Po 3 latach Kapitan Ameryka 4 w końcu odpowiada na pytanie, które fani zadawali od 7 filmów

Źródło fot. Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, Julius Onah, Marvel, 2025

i

Kilka dni temu do sieci trafił zwiastun nadchodzącego widowiska Marvela Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat. Jak się okazuje, film z Anthonym Mackie’em i Harrisonem Fordem poruszy znany fanom MCU wątek, który intrygował widzów od kilku lat, a dokładnie od premiery Eternals. Nowa produkcja odpowie na pytanie, co stało się z Tiamutem.

Przypomnijmy, że w filmie z Angeliną Jolie grupie superbohaterów udało się ochronić świat, zabijając Tiamuta. Wskutek działań Eternalsów z oceanu wynurzył się ogromny posąg. Od debiutu widowiska w reżyserii Chloe Zhao ślad po Celestialu niemal zaginął, a jego temat został poruszony tylko raz – w serialu She-Hulk. W serii potwierdzono jedynie, że pozostałości Tiamuta wciąż dryfują w oceanie. Dopiero teraz, po trzech latach i premierze siedmiu filmów Marvela, dowiemy się, co dalej z Celestialem.

To właśnie sugeruje zwiastun widowiska. Chociaż pozostałości po Celestialu pojawiają się w teaserze Kapitana Ameryki 4 tylko na chwilę, to kilka razy można je dostrzec. Zapowiedź pozwala sądzić, że rząd Stanów Zjednoczonych zainteresował się Tiamutem i chce go w jakimś celu wykorzystać. W zwiastunie znalazły się bowiem ujęcia, w których w stronę posągu wystrzeliwane są rakiety.

Na tę chwilę możemy obecnie jedynie zgadywać, dlaczego w Kapitanie Ameryce 4 Marvel wraca do tematu Tiamuta. Niektóre fanowskie teorie sugerują, że w filmie pojawi się temat wyścigu światowych rządów o zasoby. Stany Zjednoczone i inne kraje mogą rościć sobie prawa do pozostałości Celestiala i chcieć wykorzystać materiał, z którego jest wykonany. Niektórzy miłośnicy Marvela podejrzewają, że Eternalsi przekształcili Tiamuta w cenne adamantium – metal, z którego wykonane są pazury Wolverine’a.

Więcej na ten temat dowiemy się z filmu Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, który wejdzie na ekrany kin 14 lutego 2025 roku.