Plotki o F1 2021, postępy prac nad SimRail 2021 i inne wieści - przegląd Agi
Dziś przychodzę do Was z przeglądem wieści o strategiach ekonomicznych, symulatorach i samochodówkach. Wśród nich znajdziecie informacje o przeciekach z F1 2021, postępach w pracach nad polskim SimRail 2021 oraz planach firmy Nacon na podbicie rynku symulatorów.
Dziś przybywam do Was z garścią wiadomości o strategiach ekonomicznych, symulatorach i samochodówkach czyli gatunkach, które są najbliżej mojego serca. Ostatnimi czasy pojawiło się bowiem wiele ciekawych nowości, które przemknęły gdzieś pod radarem (ku mojej radości, premiera OpenTTD nie podzieliła ich losu), a są warte wspomnienia. W tym przeglądzie znajdziecie między innymi informacje na temat przecieków o F1 2021, postępów w pracach nad SimRail 2021 oraz ambitnych planów Nacon na zawojowanie rynku symulatorów.
Samochodówki
Wyciekły informacje o F1 2021
Microsoft potrafi czasem za szybko podzielić się ze światem informacjami. Warto przypomnieć sobie tutaj chociażby baner zachęcający do kupna w przedsprzedaży Star Wars: Squadrons, który pojawił się na stronie Xboksa przed oficjalną zapowiedzą gry. Teraz za sprawą amerykańskiego giganta najprawdopodobniej poznaliśmy szczegóły związane z F1 2021. Na stronie włoskiego serwisu Aggiornamenti Lumia pojawiły się screeny, rzekomo pokazujące najważniejsze elementy nowej gry od Codemasters. Wraz z nimi podane zostało, że tytuł ma trafić na rynek 16 lipca.
Sam fakt powstawania gry nie jest specjalnym zaskoczeniem. Produkcje z tej serii ukazują się bowiem co roku, nieprzerwanie od prawie 12 lat, i nadal cieszą się sporą popularnością. Przeciek jednak wskazuje, czego możemy się spodziewać po nadchodzącej odsłonie serii. Według informacji w nim zawartych F1 2021 zaoferuje nam całkiem nową karierę zatytułowaną „Braking Point”, kooperacyjną kampanię dla dwóch osób oraz możliwość rozgrywania prawdziwych sezonów. Nie zabraknie także trybu My Team, w którym będziemy mogli zarządzać własnym zespołem.
Jeśli chodzi natomiast o multiplayer, to w F1 2021 mają znaleźć się klasyczne zawody wieloosobowe, rozgrywki ligowe oraz cotygodniowe wydarzenia. Gra ma także posiadać segment e-sportowy, w którym znajdą się wiadomości na temat rozgrywek oraz transmisje na żywo z zawodów.
Symulatory
Premiery dodatków do Train Simulator 2021 i Train Sim World 2
Teraz trafiamy do uniwersum symulatorów pociągów wydawanych przez Dovetail Games. W ciągu ostatnich tygodni ukazały się bowiem dodatki do dwóch gier studia – Train Simulator 2021 i Train Sim World 2. Oba zawierają w sobie po jednej nowej trasie.
Zacznijmy od Train Simulator 2021, które 19 marca otrzymało DLC Birmingham Cross City Line. Rozszerzenie to wprowadza 60-kilometrowy odcinek między Lichfield i Bromsgrove, który łączy podmiejskie miasteczka z Birmingham. Standardowo, wraz z nową mapą do gry trafia dziewięć scenariuszy i kolejne modele pociągów. Po zwiastunie widać za to, że tu mamy do czynienia z klasyczną brytyjską trasą z charakterystycznymi zalesionymi pagórkami na czele.
To teraz przejdźmy do Train Sim World 2. 25 marca do gry trafiło DLC Arosalinie. Implementuje ono 26-kilometrowy odcinek łączący dwa szwajcarskie miasta – Chur i Arosę. Jest to właściwie pierwsze rozszerzenie do tej produkcji, które pozwala nam poprowadzić pociąg po górskich, zaśnieżonych zboczach. Oczywiście, jeśli gracie w Train Simulatora i posiadacie do niego analogiczny dodatek, to lepiej się zastanowić, czy jesteście gotowi wydać na niego ponad 100 zł.
Jeśli chodzi o Train Sim World 2, to na horyzoncie nadal majaczy także jeszcze jeden dodatek – Clinchfield Railroad. Wprowadzi on do gry amerykańską trasę między Elkhorn City i Dante słynącą gównie z pięknych widoków i transportu węgla. Jego data premiery nadal nie jest jednak znana.
SimRail 2021 nadal powstaje
I pozostaniemy w tematyce symulatorów kolei, lecz tym razem przeniesiemy się na nasze podwórko. Jak część z Was wie, PlayWay w ubiegłym roku zapowiedział własny symulator pociągów – SimRail 2021. Sama produkcja od strony gameplayu wydaje się być niezwykle ambitna – nie ma to być tylko Train Simulator przeniesiony na rodzime tory. W grze będziemy mogli się wcielić bowiem nie tylko w maszynistę, ale także pracownika kontroli ruchu. Do naszej dyspozycji oddane zostanie ponad 500 km wiernie odwzorowanych polskich tras. Całość ma uzupełniać pogoda generowana na podstawie faktycznych danych meteorologicznych.
Szczerze myślałam, że projekt umarł niedługo po zapowiedzi, bo właściwie od tamtego czasu nie dostaliśmy żadnych nowości na jego temat. Tymczasem pod koniec marca na oficjalnej stronie producenta pojawił się krótki komunikat. Wynika z niego, że studio ma na ukończeniu demo SimRail 2021, które ma wkrótce trafić do testerów z PlayWay. Możliwe więc, że projekt przetrwa i w najbliższym czasie będziemy mogli go wypróbować.
Oprócz samego komunikatu twórcy opublikowali także kilka grafik ukazujących postępy prac nad grą. Część z nich możecie zobaczyć poniżej.
Nacon szturmuje rynek symulatorów
W sumie pisząc ten przegląd, nie byłam pewna, do jakiej kategorii przypisać tę konkretną wiadomość. Ostatecznie zdecydowałam się pójść za narracją Nacon. W drugiej połowie marca francuska firma zapowiedziała pięć gier, które mają się skupić na symulowaniu konkretnego zawodu. Lista tych tytułów prezentuje się następująco:
- Train Life: A Railway Simulator – produkcja pozwoli nam się wcielić w zarządcę własnej firmy kolejowej. W czasie zabawy nie tylko będziemy prowadzić pociągi i kierować ruchem, ale także zarządzać posiadanym taborem i zatrudnionymi pracownikami. Za opracowanie tytułu ma odpowiadać Simteract;
- Hotel Life: A Resort Simulator – to gra skupiona na zarządzaniu własnym ośrodkiem wypoczynkowym. Podczas zabawy wcielimy się w rolę właściciela takiego przybytku, a naszym zadaniem jest jego rozbudowa i dbanie o potrzeby gości. Produkcją tytułu zajmuje się Ringzero. Jego premiera jest przewidziana na 21 sierpnia 2021 roku;
- Chef Life: A Restaurant Simulator – w tym przypadku wcielimy się we właściciela restauracji. Do naszych zadań ma należeć urządzenie wnętrza, zakup składników potraw oraz nadzorowanie zatrudnionych pracowników. Opracowaniem tytułu zajmuje się Cyanide Studio;
- Surgeon Life: A Hospital Simulator – w grze mamy wcielić się w lekarza kierującego prywatną kliniką. W czasie zabawy będziemy musieli zadbać o rozbudowę szpitala, zgromadzenie odpowiednej kadry i sprowadzenie potencjalnych pacjentów. Produkcją tytułu zajmuje się Ringzero;
- Architect Life: A Building Simulator – gra pozwoli nam wcielić się w architekta. Do naszych zadań będzie należeć projektowanie budynków, rozmawianie z klientami i zarządzanie robotnikami. Za opracowanie tytułu odpowiada SimFabric.
Osobiście nie wiem, co myśleć o tej hurtowej wręcz zapowiedzi. Wszystkie te tytuły mają w sobie znamiona symulatorów i strategii ekonomicznych, co daje twórcom sporo możliwości. Pytanie tylko, czy studia będą w stanie wykorzystać potencjał gatunków.
Strategie ekonomiczne
Grand Casino Tycoon z datą premiery
Ostatnio można zauważyć swojego rodzaju powrót do klasycznych motywów, które przewijały się przez strategie ekonomiczne na przełomie wieków. W ubiegłym roku zapowiedziano Grand Casino Tycoon, które może budzić luźne skojarzenia z wydanym w 2002 roku Casino Empire. Niedawno ogłoszono datę premiery gry. Produkcja ma trafić na PC (za pośrednictwem platformy Steam) 20 maja tego roku.
Tytuł będzie klasyczną strategią ekonomiczną, w której to wcielimy się w kierownika własnego kasyna w Las Vegas. Naszym zadaniem będzie stworzenie rentownego biznesu. W tym celu będziemy musieli rozbudowywać obiekt i dostosowywać go do potrzeb klientów.
Patrząc na rozmiar swojego stosu hańby, nie wiem, kiedy zdecyduję się przetestować produkcję. Możliwe, że jeśli czas pozwoli, będzie to w okolicach premiery. Tak czy owak na ten moment produkcja wydaje się być godna uwagi.
Ograne: Mad Games Tycoon 2
Tak, wiem, że Mad Games Tycoon 2 trafiło do wczesnego dostępu pod koniec stycznia, ale sama premiera przeszła na „GOL-u” bez większego echa, a i ja do dziś nie miałam okazji przygotować dla Was przeglądu. Tak więc z dwumiesięcznym poślizgiem podzielę się z Wami wrażeniami z gry.
Pierwsze Mad Games Tycoon było produkcją, która całkiem niespodziewanie znalazła się na mojej liście ulubionych strategii ekonomicznych. Zapowiedź kontynuacji ucieszyła mnie więc bardzo. Od razu mówię, że jeśli oczekujecie po kontynuacji jakiejś rewolucji w rozgrywce, to się rozczarujecie. Twórcy postawili bowiem na ewolucję mechanik zastosowanych w poprzedniczce.
Przede wszystkim Mad Games Tycoon 2 wydaje się mniej losowy. W jedynce często odnosiłam wrażenie, że algorytm przyznający ocenę danej grze jest kompletnie przypadkowy i szukanie optymalnych schematów mijało się z celem. A oceny identycznych pod względem schematów i wykonanych przez ten sam zespół projektów mogły się diametralnie różnić. Teraz wahania nadal występują, ale nie są one tak diametralne. Miłym akcentem jest dodanie cech pracowników.
Oczywiście nie zabrakło też wad. W tym przypadku największą wadą jest prędkość szkolenia deweloperów. W Mad Games Tycoon proces ten był dość dynamiczny (według mnie aż za bardzo) i poświęcając całemu procesowi trochę uwagi, można było całkiem szybko uzyskać wykwalifikowanego pracownika. Teraz twórcy postanowili ukrócić ten proceder. W sequelu wprowadzone zostały predyspozycje do wykonywania różnych czynności. Oznacza to, że dana osoba może maksymalnie rozwinąć tylko jedną wskazaną przez grę zdolność.
Oczywiście gra nadal pozostaje we wczesnym dostępie i nie ma w niej wszystkich mechanik. Ciągle nie zaimplementowano rozwoju własnych konsol czy też możliwości wykupowania udziałów w innych firmach. Jeśli więc nie lubicie niekompletnych pozycji, to zdecydowanie polecam Wam poczekać na pełną wersję tytułu.
