filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 23 marca 2020, 16:57

Plotka: Wonder Woman 1984 bez premiery kinowej

Serwis The Wrap donosi, jakoby wytwórnia Warner Bros. rozważała rezygnację z kinowej premiery Wonder Woman 1984. Dyskusje mają być na bardzo wczesnym etapie, a cyfrowemu debiutowi mają sprzeciwiać się reżyserka Patty Jenkins oraz producent Charles Roven.

Plotka: Wonder Woman 1984 bez premiery kinowej - ilustracja #1
Opóźnienie czy premiera na platformach streamingowych? Warner Bros. ma dylemat.

Gdyby chcieć wskazać grupę, której najbardziej doskwiera trwająca epidemia koronawirusa, przedstawiciele branży filmowej byliby w ścisłej czołówce. Tragiczny wynik amerykańskiego box office i kolejne odroczone premiery dobitnie pokazują wpływ COVID-19 na kondycję kin. Nie dziwi więc, że kolejne wytwórnie mogą rozważać skorzystanie z usług VoD, tak jak zrobiło to Universal Pictures oraz producenci polskiego horroru. Nowy przeciek sugeruje, że na platformy streamingowe być może trafi również Wonder Woman 1984. Tak podaje serwis The Wrap, który uzyskał informacje o rzekomym rozważaniu przez Warner Bros. zrezygnowania z debiutu kinowego na rzecz premiery cyfrowej.

Jak twierdzą źródła, dyskusje na ten temat są na bardzo wczesnym etapie. Dość wspomnieć, że na razie toczą się one jedynie wśród wąskiej grupy doradców prezesa Toby’ego Emmericha, bez udziału reżyserki Patty Jenkins oraz producenta Charlesa Rovena. Ci mają być przeciwnikami pomysłu, opowiadając się za przeniesieniem premiery Wonder Woman 1984 z 5 czerwca na tegoroczny sierpień. Jeden z informatorów The Wrap twierdzi, że pogląd ten podziela większa część studia odpowiedzialnego za produkcję filmu.

Plotka: Wonder Woman 1984 bez premiery kinowej - ilustracja #2
Producent i reżyserka Wonder Woman 1984 nie wierzą w sukces filmu na platformach VoD.

Niemniej opcja debiutu cyfrowego ma być rozważana z dwóch przyczyn. Pierwszą jest niepewność co do rozwoju sytuacji z epidemią, co sprawia, że nie sposób przewidzieć, czy kina zostaną otwarte do tego czasu. Drugi i być może ważniejszy powód to nagromadzenie odroczonych wysokobudżetowych produkcji. Gdy sale kinowe w końcu zostaną otwarte, wytwórnie będą musiały walczyć o terminy dla pokaźnej liczby filmów. W efekcie albo przełoży się to na ostrą konkurencję między debiutującymi w tym samym czasie przebojami (co raczej nie wpłynie dobrze na ich zarobki), albo wymusi odroczenie premiery na dalszy termin (czytaj: wydłuży okres, kiedy producenci nie będą zarabiać na ukończonych projektach). Rzecz jasna, żadna z tych opcji nie jest szczególnie pociągająca dla Warner Bros.

Plotka: Wonder Woman 1984 bez premiery kinowej - ilustracja #3
Premiera Wonder Woman 1984 zaraz po otwarciu kin brzmi rozsądnie, ale kto wie kiedy to nastąpi?

Zaznaczamy, że wszystkie powyższe informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone. Więcej nawet, zaprzeczył im Jeff Goldstein, szef dystrybucji Warner Bros. W rozmowie z serwisem Wrap, stwierdził bez ogródek, że wytwórnia nie rezygnuje z premiery kinowej. Wtóruje mu Charles Roven, który sam pomysł debiutu wysokobudżetowego filmu pokroju Wonder Woman 1984 na platformach streamingowych uważa za śmieszny. Wszystko z powodu zarobków filmów pełnometrażowych dostępnych w ramach usług VoD, które wyraźnie odstają od kinowego box office. Niedawno rozważał tę kwestię Rich Greenfield (via The Wrap). Według szacunków Wonder Woman 1984 miało wygenerować miliard dolarów przychodu, co wymagałoby zakupienia cyfrowego „seansu” nawet 21 milionów razy. I to przy założeniu nałożenia bardzo kosztownej opłaty rzędu 30-40 dolarów. Dla porównania – Universal Pictures ustaliło cenę 19,99 dolarów za wypożyczenie swoich filmowych debiutów, tj. pobranie ich z możliwością obejrzenia w ciągu 48 godzin.

Jak widać, Warner Bros. i inne wytwórnie mają tu spory dylemat. W przypadku Wonder Woman 1984 Charles Roven ma nadzieję, że decyzja o wydaniu filmu w ramach streamingu zapadnie dopiero wtedy, gdy zostaną wyczerpane wszystkie inne opcje:

Być może w swoim czasie będziemy musieli podjąć taką decyzję. Ale dlaczego się nie wstrzymać tak długo jak to możliwe i liczyć na najlepsze? Nie sądzę, by było to [debiut Wonder Woman 1984 w ramach usług VoD zamiast kin – przyp. autora] rozsądnym posunięciem, [przynajmniej] dopóki nie rozważymy wszystkich czynników.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej