autor: Kamil Zwijacz
PlayStation 4 - sprzedaż używanych gier mogą zablokować wydawcy [news zakutalizowany]
Firma Sony zdradziła, że za zabezpieczenia gier na konsoli PlayStation 4 odpowiadać będą wydawcy, którzy wedle własnego uznania wprowadzą restrykcje dotyczące odsprzedaży swoich produkcji, tudzież zaimplementują zabezpieczenia DRM.
Koncern Sony wyjaśnił całą sytuację. Dan Race, dyrektor ds. komunikacji w firmie, stwierdził, że Jack Tretton miał na myśli tylko sieciowe opcje gier. Wydawcy mogą żądać dodatkowych opłat za możliwość zabawy w multiplayerze i to tyle. Każdą produkcję będzie można wypożyczać, sprzedawać i kupować z drugiego obiegu, tracąc jedynie możliwość gry w trybach wieloosobowych (o ile wydawca wprowadzi jakieś ograniczenie, jak np. obecne przepustki sieciowe).
Kilka dni temu poznaliśmy kolejne szczegóły dotyczące konsoli PlayStation 4, w tym informacje na temat braku zabezpieczeń DRM w nowym urządzeniu firmy Sony. Dzisiaj mamy następne wieści na ten temat, z których wynika, że ostatnie słowo w kwestii gier używanych należeć będzie do wydawców.
- Konsola nowej generacji wyposażona w ośmiordzeniowy procesor firmy AMD i 8 GB pamięci RAM GDDR5
- Sprzęt pozbawiony zabezpieczeń DRM, niewymagający połączenia z Internetem
- Urządzenie zadebiutuje w okresie świąt Bożego Narodzenia
Jak już doskonale wiemy, w przeciwieństwie do konsoli Xbox One, nowy sprzęt japońskiego koncernu nie będzie wymagał połączenia z siecią. Urządzenie będzie działać normalnie i odtwarzać wszystkie gry bez potrzeby logowania się co jakiś czas do PlayStation Network. Ujawniono także, że Sony rezygnuje z przepustek sieciowych w swoich grach i nic nie będzie stało na przeszkodzie, by handlować używanymi produkcjami. Tak to przynajmniej wygląda w teorii, bo w praktyce na wypożyczanie i sprzedaż z drugiej ręki mogą zostać nałożone ograniczenia.
Szef amerykańskiego oddziału firmy Sony Computer Entertainment, Jack Tretton, powiedział, że koncern nie zamierza ograniczać wydawców i niczego im dyktować. Sony wprowadzi na rynek platformę, na której inni wydawać będą swoje gry, wedle własnej woli. Wszelkie decyzje o zabezpieczeniach DRM uzależnione mają być nie od producenta sprzętu, lecz wydawców.
W tym momencie można wysnuć taką konkluzję. Jeżeli na konsoli Xbox One wydawca wprowadzi ograniczenia (w końcu i Microsoft umożliwia odsprzedaż gier - w bardziej ograniczony sposób, ale jednak), to można podejrzewać, że to samo zrobi na PlayStation 4 i na odwrót. Czyli jeżeli, dajmy na to, Electronic Arts będzie chciało ukrócić handel używanymi grami, to i tak to zrobi. Na obu platformach. Czy się to komuś podoba, czy też nie. Niemniej trzeba przyznać, że i tak obecnie PlayStation 4 jawi się jako urządzenie zdecydowanie przyjaźniejsze wymienianiu się grami i ich odsprzedaży, jednak czas pokaże co tak naprawdę z tego wszystkiego wyjdzie.
Marka PlayStation towarzyszy graczom od 1994 roku, kiedy to w grudniu na rynku zadebiutowało pierwsze urządzenie z tej rodziny. Największy sukces jak do tej pory osiągnęła konsola PlayStation 2, sprzedając się w ilości przekraczającej 155 mln sztuk (dane z marca 2012 roku). PlayStation 4 ukaże się w okresie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia, w cenie 399 euro (około 1700 zł).