autor: Janusz Wyczołek
PlayStation 3 problematyczne dla twórców Red Faction: Guerrilla
Prace nad Red Faction: Guerrilla powolutku zbliżają się ku końcowi, jednak nie obywa się bez trudności. Kłody pod nogi developerom rzuca bowiem... PlayStation 3. Jak przyznał Sean Kennedy, jeden z producentów, konsola Sony „przyprawiła [ich] o dodatkowy ból głowy”.
Prace nad Red Faction: Guerrilla powolutku zbliżają się ku końcowi, jednak nie obywa się bez trudności. Kłody pod nogi developerom rzuca bowiem... PlayStation 3. Jak przyznał Sean Kennedy, jeden z producentów, konsola Sony „przyprawiła [ich] o dodatkowy ból głowy” .
W wywiadzie dla Official Xbox Magazine Kennedy nie krył swojego niezadowolenia z dodatkowego wysiłku, jakiego Red Faction: Guerrilla w wersji na PS3 wymagało od twórców. Z rozmowy wynika, że głównym problemem okazała się zbyt mała ilość pamięci dostępnej w japońskiej konsoli.
„Szczerze mówiąc, naginamy Xboksa 360 i PlayStation 3 do granic możliwości. Wyzwaniem było nie tylko sprawienie, że zniszczenie będzie współgrało w pozytywny sposób z samą rozgrywką, ale również sprawienie, że gra będzie działać na [wszystkich] systemach” , powiedział Kennedy. „Jedna mała zmiana i nagle brakuje pamięci, a w przypadku PlayStation 3 mowa jest o mniejszej ilości niż na pozostałych platformach. Skończyło się na tym, że zatrudniliśmy kogoś z Sony, aby pomógł nam stworzyć wersję na PS3.”
Jak widać, konsola Sony ponownie uprzykrza życie developerom. Czy Red Faction: Guerrilla okaże się kolejnym tytułem, który na PlayStation będzie wyglądał najgorzej ze wszystkich platform? „Całe szczęście są identyczne. Udało nam się sprawić, że wersje na PC, X360 i PS3 są takie same” , zapewnił Kennedy. Miejmy nadzieję, że gra faktycznie nie będzie się różnić w zależności od wersji i unikniemy następnej niepotrzebnej wojenki między zwolennikami poszczególnych systemów.
Kolejna część serii zapoczątkowanej w 2001 roku trafi na półki sklepowe prawdopodobnie w styczniu. Jako fan Red Faction liczę na to, że Volition zrehabilituje się za moim zdaniem słabą „dwójkę” i Guerrilla będzie przynajmniej tak dobra, jak pierwowzór. W oczekiwaniu na kontynuację, polecam zaznajomić się z materiałami w naszej Encyklopedii.