autor: Szymon Liebert
Pierwszy test wydajności Star Trek Online
Przedstawiciele PC Games Hardware mieli okazję przetestować nadchodzącą produkcję MMO studia Cryptic, czyli Star Trek Online. Redaktorzy serwisu nie mogli opublikować nowych materiałów z gry, ale przygotowali krótki benchmark i opisali kilka technicznych szczegółów dzieła. Tymczasem twórcy tytułu wypuścili 10 obrazków skierowanych głównie do fanów uniwersum Star Trek.
Przedstawiciele PC Games Hardware mieli okazję przetestować nadchodzącą produkcję MMO studia Cryptic, czyli Star Trek Online. Redaktorzy serwisu nie mogli opublikować nowych materiałów z gry, ale przygotowali krótki benchmark i opisali kilka technicznych szczegółów dzieła. Tymczasem twórcy tytułu wypuścili 10 obrazków skierowanych głównie do fanów uniwersum Star Trek.
PC Games Hardware sprawdził grę jeszcze przed startem zamkniętych testów, zaplanowanych na połowę grudnia. Do dyspozycji redaktorów oddano wersję produkcji sprzed dwóch tygodni – twórcy zaznaczyli, że do czasu rozpoczęcia bety wprowadzą kilka zmian i poprawek. Na łamach serwisu opublikowano ogólne wrażenia z gry – zarówno od strony merytorycznej jak i czysto technicznej.
Produkcja oferuje bardzo rozbudowany edytor postaci - nie powinno to dziwić fanów poprzednich gier studia Cryptic, w tym niedawnego Champions Online. Nieco mniej możliwości otrzymujemy w przypadku wpływania na wygląd statków – tutaj trzeba wybierać z predefiniowanych elementów oraz przykładowo kolorów, których jednak jest naprawdę sporo.
Sama rozgrywka dzieli się na kilka elementów. Mamy więc walkę na powierzchniach planet i statków, która przypomina inne gry MMO. Ciekawie zapowiada się natomiast wydawanie rozkazów na mostku oficerskim oraz toczenie walk w kosmosie. Według relacji redaktorów PC Games Hardware bitwy w przestrzeni kosmicznej są dość taktyczne, ale jednocześnie przystępne.
Jak gra wygląda od strony technicznej? Według deweloperów silnik jest zoptymalizowany pod kątem dwurdzeniowych procesorów, więc moc większej ilości rdzeni niekoniecznie zostanie spożytkowana. Star Trek Online nie korzysta z bibliotek DirectX 10 i 11. Fizyka świata zdaniem PC Games Hardware nie jest złożona – na ekranie nie zobaczymy wielu wraków statków jednocześnie.
Podczas przemierzania planet redaktorzy serwisu zauważyli, że poziom detali pogarsza się już w niedalekiej odległości od bohatera (mimo dużej wydajności gry). Winą za taki stan rzeczy obarcza się system LOD (odpowiadający właśnie za płynne działanie tytułu). Autorzy rozważają jednak umożliwienie wpływania graczom na ustawienia systemu, co pozwoliłoby poprawić jakość grafiki na najmocniejszych komputerach.
Źródło: PC Games Hardware
W produkcję grano na pececie wyposażonym w Core 2 Quad Q8300, 4 GB pamięci operacyjnej i GeForce GTX 260. Redaktorzy nie mieli czasu na przeprowadzenie dokładnego benchmarku, więc ograniczyli się do sprawdzenia maksymalnych i minimalnych ustawień graficznych, z włączonym oraz wyłączonym anti-aliasingiem.
Jak widać, powyższa, dość mocna konfiguracja gwarantowała płynną zabawę w każdej wersji ustawień. Oczywiście włączenie anti-aliasingu oznacza spadek wydajności niemal o połowę. Co ciekawe jednak, mniejsze znaczenie mają ustawienia detali – między minimalnymi a maksymalnymi różnice w płynności działania gry są jedynie symboliczne.
Tytuł nie będzie rewolucją technologiczną, ale prezentuje się przyjemnie i wiernie oddaje klimat serii. Twórcy postanowili to udowodnić, przedstawiając 10 zdjęć (Kotaku), które sprawią, że produkcja może zainteresować fana Star Treka. Możemy na nich rozpoznać kilka charakterystycznych elementów – w tym chociażby stację kosmiczną K7 i statek USS Enterprise.