Pierwsze wieści dotyczące fabuły filmu Hitman
Aż dwunastu tygodni potrzebuje ekipa odpowiedzialna za film Hitman, aby zakończyć zdjęcia w stolicy Bułgarii – Sofii. W trakcie kręcenia obrazu, odpowiedzialne za jego powstanie studio EuropaCorp zdradziło kilka szczegółów dotyczących fabuły ekranizacji.
Aż dwunastu tygodni potrzebuje ekipa odpowiedzialna za film Hitman, aby zakończyć zdjęcia w stolicy Bułgarii – Sofii. W trakcie kręcenia obrazu, odpowiedzialne za jego powstanie studio EuropaCorp zdradziło kilka szczegółów dotyczących fabuły ekranizacji.
Hitman w wersji Skipa Woodsa opowiada historię mordercy do wynajęcia (w tej roli widoczny na zdjęciu Timothy Olyphant), którego cechą charakterystyczną jest wytatuowany na łysej głowie kod kreskowy. Ostatnie dwie cyfry tego kodu – 47 – są jednocześnie imieniem płatnego zabójcy.
Zwykle opanowany i perfekcyjny aż do bólu łowca stanie się zwierzyną, gdy po przewrocie politycznym na jego ślad wpadną agenci Interpolu i rosyjskiej armii. Ścigany w Europie Wschodniej agent będzie starał się dowiedzieć, kto go zdradził oraz dlaczego przeciwnicy będą starali się za wszelką cenę go wyeliminować. Jednakże największym zagrożeniem dla naszego bohatera będą problemy natury osobistej – budzące się wyrzuty sumienia oraz nieznane uczucie rosnące w nim po kontakcie z jedną ze skrzywdzonych kobiet...
Po zakończeniu prac w Bułgarii, ekipa odwiedzi jeszcze inne miejsca na naszym globie: Republikę Południowej Afryki, Turcję, Rosję oraz Wielką Brytanię. Film trafi do amerykańskich kin w październiku bieżącego roku.