Pierwsze recenzje gry Age of Wonders Planetfall
W sieci pojawiły się recenzje Age of Wonders: Planetfall. Dzięki temu wiemy już, jak wypadł kosmiczny spin-off serii turowych strategii fantasy od zespołu Triumph Studios.
Jutro zadebiutuje Age of Wonders: Planetfall, poboczna odsłona cyklu turowych strategii autorstwa Triumph Studios. Będzie to pierwsza część serii, która ukaże się nie tylko na PC, lecz również konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One. Nim jednak poprowadzicie wybrane galaktyczne imperium na podbój kosmosu, być może zechcecie sprawdzić pierwsze recenzje gry. W sieci pojawiło się już sporo tekstów, które pomogą Wam ustalić, czy nowe Age of Wonders przypadnie Wam do gustu. Nasz tekst pojawi się pod koniec tygodnia.
Wybrane recenzje gry Age of Wonders: Planetfall:
- Saving Content – 5/5
- Gaming Bolt – 9/10
- God is a Geek – 9/10
- IGN Italy – 9/10
- PCGamesnN – 9/10
- CGMagazine – 8,5/10
- GameWatcher – 8,5/10
- PCGamer – 85/100
- PCWorld – 4/5
- TheSixthAxis – 8/10
- Wccftech – 8/10
- IGN Spain – 7,5/10
Age of Wonders: Planetfall zyskało sobie sporo pochwał ze strony recenzentów, wliczając w to tytuły „najlepszej produkcji 4X od lat” (PCGamer). Krytycy docenili rozbudowane uniwersum, które aż prosi się o dokładne poznanie jego zakamarków i mieszkańców. Większość dziennikarzy była pod wrażeniem wysiłku włożonego w kreowanie warstwy fabularnej oraz zróżnicowania frakcji. Wśród tych ostatnich znajdziemy m.in. insektoidalnych psioników oraz cyborgów rozwijających się przy wykorzystaniu pozostałości swoich wrogów, a choć na pierwszy rzut oka niektóre stronnictwa mogą podpadać pod klasyczne klisze science fiction, twórcy dołożyli starań, by były one czymś więcej niż tylko kalkami utartych schematów. Nie psują tego elementy fantasy, zgrabnie przeplatające się z wszechobecną zaawansowaną technologią.
Skoro mowa o historii, kampania nie pozwoliła się nudzić recenzentom, co jest zasługą nie tylko wspomnianej warstwy fabularnej, lecz także świetnej rozgrywki. Zdaniem wielu krytyków, Age of Wonders: Planetfall to „poprawione 4X”, pozbawione niektórych wad typowych dla gatunku. W trakcie zabawy praktycznie nie zdarzają się przestoje, kiedy to pasujemy kolejne tury w oczekiwaniu na zakończenie określonego badania czy innego działania. Rozwój osad, bitwy, podboje – to wszystko odbywa się w znacznie szybszym tempie niż choćby w serii Sid Meier’s Civilization. Sama walka nie jest pozbawiona głębi, co po części wynika z rozbudowanej personalizacji. Pod własne preferencje możemy dostosować nie tylko kierunek rozwoju naszej cywilizacji, ale także jednostki i bohaterów, co samo w sobie daje masę frajdy.
Niestety, nie obyło się bez pewnych zgrzytów. W grze brakuje systemów handlu oraz religii, a sama walka jest – zdaniem niektórych – nadal nieco za mało skomplikowana. Wypomniano też brak rozkazu automatycznej eksploracji, co zmusza do nieustannego zarządzania zwiadowcami. Pomijając jednak te i podobne zarzuty pojawiające się w pojedynczych recenzjach, największą wadą gry jest jej nieprzystępność. Age of Wonders: Planetfall potrafi być nieprzyjazne dla początkujących graczy, nawet tych mających doświadczenie ze strategiami 4X. Drzewka technologiczne z początku wydają się zupełnie nieczytelne – na pierwszy rzut oka nie sposób ocenić, jakie korzyści przyniesie nam dane badanie. Nie pomaga oprawa wizualna, ładna i kolorowa, ale czasem utrudniająca dostrzeżenie jednostek czy granic, ani też samouczek, nie uczący niczego prócz samych podstaw.
Pomimo tych wad, Age of Wonders: Planetfall to – zdaniem recenzentów – godny reprezentant gatunku, pozbawiony niektórych bolączek dręczących jego konkurentów. Zdecydowanie nie jest to gra dla każdego i trzeba poświęcić nieco czasu na zrozumienie meandrów rozgrywki, ale warto dać jej szansę.