Pierwsza łata do Locomotion już w sieci

W ocenie fanów, najnowszy produkt Chrisa Sawyera o nazwie Locomotion wypada co najwyżej średnio. Z jednej strony razi zubożenie elementów ekonomicznych (zwłaszcza walki z konkurencją), z drugiej cieszą nowości w niemal nieograniczonym projektowaniu transportowego imperium. Najbardziej denerwujące błędy miał poprawić pierwszy patch. Łatka właśnie ukazała się w sieci, ale jej możliwości prezentują się niezwykle ubogo.

Mimo, że gracze z całego świata postanowili interweniować w sprawie dołączenia do Locomotion ułatwiających życie poprawek, Chris Sawyer najwyraźniej nie wziął ich sobie do serca. Patch (w wersji 1.76), który wczoraj trafił do Internetu, poprawia niewielką ilość usterek powodujących wieszanie się programu lub błędnego wyświetlania grafiki. O konkretnych zmianach w samej rozgrywce możemy zapomnieć. Nadal trzeba będzie ręcznie wymieniać lokomotywy, jeśli ich poziom wytrzymałości spadnie do zera, a zautomatyzowanie tej funkcji to tylko jedno z nielicznych życzeń, jakie mieli oddani fani tej gry do Chrisa Sawyera.

Locomotion stanowi de facto kontynuację niezwykle popularnej gry strategiczno-ekonomicznej, zatytułowanej Transport Tycoon i wprowadzonej do sprzedaży w 1994 roku. Ponownie należy administrować ogromną korporacją przewozową, operującą na lądzie i wodzie oraz w przestrzeni powietrznej. Pasażerowie, poczta i kopaliny – oto niewielki fragment rozbudowanej listy towarów, których przesyłanie z punktu A do B generuje określone dochody finansowe. Natomiast wśród zaimplementowanych środków transportu figurują przeróżne pojazdy kołowe i szynowe, jak również rozmaite statki pływające i latające. Oczywiście z czasem użytkownik uzyskuje dostęp do coraz doskonalszych maszyn, aby móc sprostać nowym wyzwaniom.

Więcej informacji o Locomotion znajdziesz w naszej Encyklopedii Gier, natomiast wspomniany patch w tym miejscu.