autor: Artur Falkowski
Pięć milionów sprzedanych Wii?
Nintendo tworząc Wii postawiło sobie za cel dotarcie do ludzi, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z grami video. Cała konsola powstała z myślą o tym – proste i intuicyjne sterowanie, a także oprawa graficzna, która pozostaje daleko w tyle za PS3 i X360, urządzeniami nastawionymi na bardziej hardcore’owych graczy. Taka strategia okazała się strzałem w dziesiątkę.
Nintendo tworząc Wii postawiło sobie za cel dotarcie do ludzi, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z grami video. Cała konsola powstała z myślą o tym – proste i intuicyjne sterowanie, a także oprawa graficzna, która pozostaje daleko w tyle za PS3 i X360, urządzeniami nastawionymi na bardziej hardcore’owych graczy. Taka strategia okazała się strzałem w dziesiątkę.
Według nieoficjalnych wyników sprzedaży, Wii znalazło już ponad pięć milionów nabywców i, jeżeli zachowa to tempo, jeszcze w marcu zdoła przekroczyć próg 6 milionów. W ten sposób w ciągu kilku miesięcy od premiery sprzedaż Wii przekroczy połowę sprzedanych X360, pomimo tego, że wspomniana konsola jest już na rynku od ponad roku.
Warto przy tym zaznaczyć, że strategia Nintendo opłaca się z jeszcze jednego powodu. Otóż japoński producent nie musi dopłacać do każdego sprzedanego egzemplarza Wii, a wręcz przeciwnie, zarabia na nim. W przypadku Microsoftu i Sony sprawa wygląda odmiennie; firmy dopłacają do swoich konsoli, by odzyskać poniesione straty w przychodach płynących ze sprzedaży gier.