Paradox Interactive zapowiedziało Stellaris: Galaxy Command
Firma Paradox Interactive zapowiedziała grę Stellaris: Galaxy Command, czyli kosmiczną strategię czasu rzeczywistego, przygotowaną z myślą o urządzeniach mobilnych. Tytuł jest dostępny w wybranych krajach w ramach tak zwanego „soft launchu”.
Marka Stellaris, obecna na komputerach osobistych od 2016 roku (a od lutego 2019 – również na konsolach stacjonarnych), doczekała się nowego reprezentanta. Mowa o grze Stellaris: Galaxy Command, przygotowanej z myślą o urządzeniach mobilnych z systemami iOS i Android, na których będzie dystrybuowana w modelu free-to-play. Odpowiedzialna za jej wydanie firma Paradox Interactive udostępniła już ją graczom ze Szwecji, Kanady, Australii i Nowej Zelandii w ramach tak zwanego „soft launchu”; pozostali chętni na jej sprawdzenie mogą natomiast skorzystać z globalnej prerejestracji i czekać na premierę, której data nie jest jeszcze znana. Tytuł doczekał się krótkiego zwiastuna; ujawniono także dużą porcję konkretów na jego temat.
W Stellaris: Galaxy Command na zlecenie Zjednoczonych Narodów Ziemi zajmujemy się „odbudową galaktycznej cywilizacji”. Pomimo że produkcja czerpie garściami z dorobku pierwowzoru, dodaje też sporo od siebie; na liście nowości znalazły się nowe systemy handlu, etyki i polityki.
Zabawa, w której biorą udział „tysiące graczy”, toczy się w rozległej galaktyce pełnej czekających na sprawdzenie układów planetarnych. Choć rozgrywkę zaczynamy z jedną skromną stacją kosmiczną, z czasem poszerzamy swoją strefę wpływów, a na naszych barkach zaczyna spoczywać coraz więcej obowiązków. Zajmujemy się więc dyplomacją, ekonomią, przejmowaniem nowych terytoriów, kolonizowaniem planet i obroną już posiadanych obszarów, pozyskiwaniem surowców oraz produkcją rozmaitych dóbr czy wreszcie handlem (który można zautomatyzować) oraz prowadzeniem wojen (zarówno „zimnych”, jak i realnych, a zwycięstwo może nam przynieść nie tylko brutalna siła, lecz także przewaga ekonomiczna).
Starcia z nieprzyjaciółmi toczą się w czasie rzeczywistym, a prowadzimy do nich samodzielnie zaprojektowane jednostki; z czasem możemy je ulepszać, zwiększając ich potencjał bojowy. Oczywiście nie jesteśmy przy tym skazani na samotną walkę o wpływy z pozostałymi graczami. Nic nie stoi na przeszkodzie, by dołączyć do jednego z Przymierzy lub stanąć na czele własnego. Podejmując rozmaite decyzje, należy pamiętać o ich daleko idących konsekwencjach.