Oświadczenie Bloober Team w sprawie Basement Crawl
Jeśli chcecie się z nami skontaktować to serdecznie do tego namawiam. Mamy nadzieję, że dołożycie do naszych przyszłych tytułów jak najwięcej własnych „cegiełek”, gwarantuję, że żadna Wasza wiadomość nie zostanie przez nas zignorowana. Skrzynka jest nadal aktywna, przypominam adres: [email protected] .
Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta/wydawcy/dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji gry-online.pl.
Cześć,
Doskonale wszyscy znacie sytuację i problemy związane z Basement Crawl. Kilka dni temu mieliście okazję przeczytać informację o tworzonej przez nas, nowej wersji gry. Wychodząc naprzeciw wszystkim spekulacjom, oczekiwaniom i pytaniom, które pojawiły się na Polskich stronach, całkiem szczerze, bez owijania w bawełnę pozwolę sobie napisać jak sprawa wygląda. Choć nie jest to do końca dobre określenie, moje słowa możecie więc traktować jako swoistą spowiedź.
Po wielu spotkaniach, rozmowach z graczami i wysłuchaniu wszystkich – głównie negatywnych uwag zdecydowaliśmy się na podjęcie innych kroków niż pierwotnie zakładaliśmy. Basement Crawl minął się bardzo z Waszymi oczekiwaniami, trudno bowiem być zadowolonym z tak wydanej gry. Żaden człowiek czy też firma nie lubi wysłuchiwać na swój temat negatywnych opinii, które de facto w tym przypadku nam się słusznie należały. Przepraszaliśmy już wielokrotnie i wiemy, że w obecnej sytuacji trudno Wam uwierzyć w jakiekolwiek, wypowiadane przez nas słowa. Gra nie została dostarczona w takim stanie w jakim jej oczekiwaliście – koniec, kropka. Nie zamierzamy szukać na siłę wymówek, jest to nasza wina i my za to odpowiadamy.
Łatka, która ma się pojawić w grze nie jest w stanie zmienić waszego postrzegania i opinii, zdajemy sobie z tego doskonale sprawę. Biorąc pod uwagę wszystkie oczekiwania i najczęściej powtarzające się sugestie uznaliśmy, że najlepszym dla nas wyjściem będzie całkowite przebudowanie Basement Crawl, przy jednoczesnym zachowaniu klimatu gry. Tak też finalnie zdecydowaliśmy.
Nie jest to próba wyciągania Waszych pieniędzy. Nowa wersja gry w chwili premiery zostanie oddana zupełnie za darmo w ręce graczy, którzy nam zaufali i zakupili Basement Crawl. Gra będzie zawierała w sobie wiele zmian, o których często pisaliście w mailach i komentarzach. Od rzeczy tak zdawać by się mogło oczywistych jak samouczek, po kampanię dla jednego gracza. Oczywiście dostarczymy Wam więcej trybów, ciekawszych plansz, a każda postać zyska unikatowe dla siebie umiejętności. Będzie to Basement jakiego sami sobie życzyliśmy, z którego moglibyśmy być dumni i co najważniejsze, jakiego oczekiwaliście. Nadal wierzymy w pierwotne założenia Basement Crawl, wiemy, że jesteśmy w stanie dostarczyć Wam dobrą grę. Być może przy produkcji byliśmy zbyt zamknięci w czterech ścianach, być może zawaliła komunikacja z samymi graczami – obecnie nie ma najmniejszego sensu się nad tym rozwodzić.
Wiemy, że nasza decyzja nie zmieni zamieszczonych ocen. Wysokie noty oczywiście są jak najbardziej miłe, ale wychodzimy z założenia, że to właśnie Wy powinniście już po premierze zdecydować na ile nowy produkt Wam się spodoba. Nie składamy też bezpodstawnych obietnic, nie znajdujemy się obecnie w położeniu by je wypisywać. Co więcej, naturalny jest dla nas fakt, że i tak w nie uwierzycie. A już z całą pewnością uznacie wszystko co napiszemy za marketingowy bełkot.
Zależy nam na Was i komunikacji – jest to w chwili obecnej dla nas podstawa. Więc podejmujemy kroki, które nam to ułatwią. Na tegorocznym E3 będziecie mogli obejrzeć wczesny gameplay naszej gry i zagrać, co za tym idzie zobaczyć w praniu kilka zmian, które już wprowadziliśmy. Siłą rzeczy nie wszyscy będziecie mogli się na E3 pojawić, myślę więc, że zainteresuje Was fakt, że także w Polsce będziemy organizować spotkania dla graczy i dziennikarzy. Chętnie się z Wami spotkamy by podjąć otwarty dialog. Polscy fani są dla nas bardzo ważni – chciałbym to wyraźnie podkreślić.
Jeśli chcecie się z nami skontaktować to serdecznie do tego namawiam. Mamy nadzieję, że dołożycie do naszych przyszłych tytułów jak najwięcej własnych „cegiełek”, gwarantuję, że żadna Wasza wiadomość nie zostanie przez nas zignorowana. Skrzynka jest nadal aktywna, przypominam adres: [email protected] .
Jak pisałem wcześniej nie chcemy składać obietnic bez pokrycia, bo przecież nie o to chodzi. Wierzymy, że pomimo zaistniałej sytuacji będziecie czujnie obserwować – na dzień dzisiejszy tylko na to liczymy. Na bieżąco będziemy przekazywać Wam wszystkie nowe informacje.
Dzięki, że poświęciliście czas na przeczytanie tego przydługawego monologu, chciałem jednak przedstawić pełen obraz sprawy. Dziękujemy za cierpliwość i Waszą wyrozumiałość.
Z pozdrowieniami Paweł Matyjewicz