autor: Aleksander Kaczmarek
OnLive wkracza na nowy rynek - zamień swój tablet w konsolę
To może być koniec dominacji casualowych gier na tabletach, telefonach i netbookach. Firma OnLive poszerzyła swoją usługę o urządzenia mobilne, oferując graczom dostęp do ponad 200 najnowszych, wysokobudżetowych gier strumieniowanych z zewnętrznych serwerów (cloud-computing).
Koniec prostych zręcznościówek i kiczowatych zgadywanek. Posiadacze urządzeń mobilnych pracujących pod kontrolą systemu operacyjnego Android Gingerbread (a niebawem także iOS) wreszcie mogą zabrać się za prawdziwe granie. Od wczoraj w Android Market dostępna jest aplikacja OnLive, oferująca dostęp do najnowszych gier umieszczonych w chmurze za pośrednictwem telefonu komórkowego oraz tabletu. Szkopuł w tym, że zdecydowana większość tytułów wymaga bezprzewodowego kontrolera, który w sklepach pojawi się dopiero za kilka dni.
Pomysłodawcy usługi OnLive od dawna przekonują, że do grania w najnowsze produkcje nie są potrzebne ani konsole najświeższej generacji, ani imponujące wydajnością pecety. Dowodem na to mają być urządzenia mobilne, na których od wczoraj można grać w takie gry jak: Warhammer 40,000: Dawn of War II - Chaos Rising, Assassins Creed: Revelations, L.A. Noire czy The Lord of the Rings: War in the North.
- Ten dzień to kamień milowy. Od teraz OnLive dostarcza najnowsze i najlepsze gry w jakości konsolowej dosłownie wprost pod wasze palce - na tablety i telefony, aby grać na żądanie natychmiast, wszędzie i w dowolnej chwili – podkreśla Steve Perlman, twórca i szef usługi OnLive.
Dostęp do oferty OnLive możliwy jest po ściągnięciu i zainstalowaniu bezpłatnego programu OnLive. W ramach promocji usługę można przetestować grając za darmo w LEGO Batman: The Video Game. Niestety, dotyczy to na razie tylko posiadaczy urządzeń mobilnych z systemem operacyjnym Android Gingerbread (Android 2.3). Firma Apple nie zakończyła jeszcze procesu certyfikacji OnLive app, więc właściciele urządzeń z logiem jabłka będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Startowa lista tytułów proponowanych posiadaczom smartfonów i tabletów do gry w chmurze jest całkiem pokaźna. Dostawca usługi chwali się ponad 200 pozycjami. Okazuje się jednak, że tylko 25 przystosowanych zostało do sterowania za pomocą dotykowych ekranów. Są to m.in. LEGO Harry Potter: Years 1-4 oraz 5-7, Defense Grid Gold, DiRT3 i Darksiders. Zdaniem Andrew Yoona z serwisu Shacknews, wirtualne gałki i przyciski sprawdzają się jedynie w przypadku prostszych gier.
Rozwiązaniem ma być bezprzewodowy kontroler, dzięki któremu granie na telefonie czy tablecie nie powinno odbiegać komfortem od zabawy na stacjonarnej konsoli. Cena urządzenia, które nie trafiło jeszcze do sklepów, ustalona została na 49 dolarów lub 39 funtów, odpowiednio do regionu, w którym usługa OnLive jest oferowana.
Nie wiadomo też dokładnie, jakie parametry przesyłu danych będą musiały zostać spełnione, aby cieszyć się grami z chmury na platformach mobilnych. Usługodawca przewidział jednak dwa warianty połączenia – poprzez WiFi lub komórkową sieć 4G pracującą w technologii LTE.