Old School Rally to nowa gra rajdowa, która wygląda jak reinkarnacja kultowego Colin McRae Rally 2.0
Niezależny deweloper Frozen Lake Games oficjalnie zapowiedział Old School Rally. To gra rajdowa, którą na pierwszy rzut oka można pomylić z kultowym Colin McRae Rally 2.0.
Choć na polu „poważnych” rajdowych symulacji nastał monopol studia Codemasters po przejęciu przezeń licencji WRC, to ostatnimi czasy coraz bogatsza staje się oferta gier o tej tematyce dla osób, które szukają raczej czystej rozrywki aniżeli realizmu. Do pozycji takich jak już wydane art of rally czy nadchodzące #DRIVE Rally dołącza właśnie Old School Rally.
Wystarcza jeden rzut oka na zwiastun (poniżej), by ustalić, co odróżnia ten projekt od konkurencji – to wykapany spadkobierca kultowego Colin McRae Rally 2.0. Świadczy o tym nie tylko grafika czy dobór kultowych samochodów, ale nawet praca kamery i interfejs. Fizyka też wydaje się poniekąd zbliżona. Tytuł ma zadebiutować w tym roku we wczesnym dostępie na Steamie, a po 6–10 miesiącach ukazać się w pełnej wersji.
Za Old School Rally stoi samotny deweloper z Grecji, który na X/Twitterze występuje jako Sakis 25 (na jego profilu znajdziecie więcej klipów z rozgrywki), a na Steamie publikuje gry pod szyldem Frozen Lake Games. Wcześniej próbował sił w gatunku samochodówek, wypuszczając Seaside Driving w 2022 roku – był to jednak skromny projekt (kosztuje 14,49 zł), który przeszedł kompletnie bez echa (ma trzy recenzje).
Old School Rally jawi się znacznie bardziej ambitnym przedsięwzięciem i na pewno przysporzy twórcy większego rozgłosu. Wystarczyły dwa dni od publikacji karty na Steamie, by ok. 170 osób kliknęło przycisk „Obserwuj” – niezły start dla niezależnego dewelopera bez marketingowego zaplecza. Oby tylko gra w akcji wypadła tak samo okazale jak na zwiastunie.