Oblivion Remastered sprawdzony na Steam Decku. Stałe 30 klatek poza zasięgiem gry
Oblivion Remastered ma status zweryfikowany na Steam Decku, jednakże handheld Valve nie jest idealnym sprzętem do ogrywania najnowszej gry Bethesdy.

Wczoraj Bethesda jednocześnie zapowiedziała i od razu wydała The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Odświeżona wersja kultowego RPG-a zadebiutowała na konsolach, komputerach oraz przenośnych PC, w tym na Steam Decku, gdzie trafiła na listę zweryfikowanych tytułów. Gracze już przetestowali wydajność na handheldzie Valve i jak się okazuje, nowy Oblivion pozostawia tam trochę do życzenia.
Oblivion Remastered „terrified”, nie „verified”
Dość obszerne porównanie przygotował youtuber technologiczny Santiago Santiago, który sprawdził grę w trybie stacjonarnym i przenośnym Steam Decka. Sprawdzając ustawienia, od razu uwagę zwraca jeden fakt: wersja Obliviona na Steam Decku ma dodatkowe, „najniższe” ustawienia graficzne, podczas gdy na komputerach mamy dostęp tylko do „niskich”.
To znajduje odbicie w trakcie rozgrywki. Zasięg rysowania obiektów jest krótki, więc trawa i inne obiekty pojawiają się przed naszymi oczami, gdy przemierzamy kolejne tereny. Jednocześnie gra wygląda dosyć imponująco na niewielkim ekranie handhelda. Skalowanie rozdzielczości na poziomie 50% nie rzuca się aż tak w oczy i lepiej w taki właśnie sposób grać w Obliviona na Steam Decku.
Dodatkowo gra domyślnie ma włączone ograniczenie klatkażu do 30. Po wyjściu z kanałów do Tamriel od razu orientujemy się dlaczego. Oblivion ma spory problem z utrzymaniem nawet 30 klatek na sekundę. Tyczy się to także grania z włączonym FSR i XeSS. Nawet w trakcie zwykłej walki wręcz, bez efektowych zaklęć, wydajność spada do 25 klatek i niżej. Niestabilny jest także frametime, co dodatkowo negatywnie wpływa na doświadczenie.
Teoretycznie możemy skorzystać z generowania klatek, ale efekt wcale nie jest lepszy. Stabilnych 60 klatek nie osiągniemy, ale za to doświadczymy bijącego po oczach ghostingu, który pojawia się np. na naszej broni podczas obrotu kamerą, na co zwrócił uwagę Eta Prime.
Zdaje się jednak, że problemy remastera Obliviona wynikają głównie z zastosowania Unreal Engine 5. Santiago imponuje fakt, iż ta gra działa na Steam Decku, ale według niego nie zasługuje ona na status zweryfikowanej. Natomiast Eta Prime w swoim filmie podkreśla, że gra wygląda lepiej, niż oryginał na konsolach 20 lat temu.