Nr 1 w 17 krajach - serialowy prequel największej premiery sci-fi tego roku podbija listy przebojów streamingu; popularnością cieszy się także w Polsce
Diuna: Proroctwo to prequelowy względem dzieł Denisa Villeneuve’a serial, którego gwiazdami są Emily Watson i Olivia Williams. Odcinkowe widowisko cieszy sią na Max bardzo dużą popularnością.
Świetnie oceniana Diuna Denisa Villeneuve’a doczekała się serialowego prequela. Nowa odcinkowa produkcja sci-fi może pochwalić się imponującą popularnością, a w 17 krajach jest numerem 1 wśród najchętniej oglądanych obecnie serii dostępnych na Max (vide FlixPatrol). Diuna: Proroctwo cieszy się dużym zainteresowaniem widzów także w naszym kraju.
Akcja prequelowej względem widowisk Denisa Villeneuve’a produkcji rozgrywa się 10 tysięcy lat przed wydarzeniami znanymi z filmów o Paulu Atrydzie, a fabuła skupia się na początkach tajemniczego żeńskiego zakonu Bene Gesserit. Głównymi bohaterkami są grane przez Emily Watson i Olivię Williams siostry Valya i Tula Harkonnen.
Diuna: Proroctwo – zwiastun
Co o serii sądzą krytycy? W serwisie Rotten Tomatoes Diunę: Proroctwo pozytywnie oceniło 69% recenzentów. Dziennikarze chwalą fascynującą i niepokojącą intrygę oraz fakt, iż seria pozwala zakonowi Bene Gesserit zabłyszczeć. Doceniają scenografię i kostiumy, wizualność i efekty. Zwracają jednak uwagę na pewne problemy produkcji, która czasami jest powolna i wtórna, przez co nudna, niektórzy fabułę uznają za zbyt skomplikowaną.
Diuna: Proroctwo może pochwalić się doborową obsadą, do której należą nie tylko Emily Watson i Olivia Williams, ale także Travis Fimmel, Jodhi May, Mark Strong, Jade Anouka, Chris Mason, Sarah-Sofie Boussnina, Shalom Brune-Franklin, Faoileann Cunningham, Aoife Hinds oraz Josh Heuston.
Diuna: Proroctwo składa się z sześciu odcinków. Na Max znajdziemy już dwa pierwsze epizody.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!