Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 grudnia 2015, 11:28

Nowy XCOM w... Excelu

Pewien fan serii XCOM tworzy własną wersję gry z tego cyklu. Całość powstaje w Excelu i poza oprawą niczym nie różni się od oryginalnych odsłon serii.

Pod względem rozgrywki EXLCOM niczym nie różni się od gier z serii XCOM.

Do premiery XCOM 2 pozostały jeszcze trzy miesiące, ale pewien fan serii XCOM postanowił nie czekać aż studio Firaxis Games zakończy prace nad kontynuacją kultowego cyklu. Użytkownik cruzzi z serwisu Reddit poinformował o własnej odsłonie serii XCOM, zresztą dość niezwykłej, bo tworzonej przy pomocy… programu Excel. EXLCOM, bo o nim mowa, bynajmniej nie jest jeszcze ukończony i brakuje warstwy strategicznej. Niemniej cała reszta – w tym walka, zarządzanie ekwipunkiem i możliwość niszczenia terenu – jest już obecna. Mało tego, tytuł posiada osobną fabułę, osadzoną gdzieś pomiędzy XCOM: Enemy Unknown a nadchodzącą dwójką. Jako grupa partyzantów staramy się oswobodzić miasto kontrolowane przez żołnierzy ADVENTU (czyli „tej złej” organizacji kolaborującej z kosmicznymi najeźdźcami). Twórca uwzględnił też edytor do tworzenia własnych poziomów.

XCOM to kultowa seria gier strategiczno-taktycznych, w których stajemy na czele tytułowego oddziału XCOM (Extraterrestrial Combat Unit) i walczymy z kosmitami zagrażającymi Ziemi. W większości odsłon cyklu walki mają charakter potyczek w systemie turowym, aczkolwiek seria doczekała się też taktycznej strzelaniny oraz gry akcji.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej