filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 22 lipca 2022, 15:18

Nowy Wiedźmin Netflixa ma problemy? Blood Origin może mieć mniej odcinków niż planowano

Netflix mógł zmniejszyć liczbę odcinków serialu Wiedźmin: Rodowód krwi, by wyciąć „słabsze” sceny i dać większe pole do popisu Jaskrowi.

Kadr ze zwiastuna serialu Wiedźmin: Rodowód krwi / Źródło: Netflix.

Od ponad pół roku nie słyszeliśmy wiele na temat Rodowodu krwi, który będzie spin-offem netfliksowego Wiedźmina. Najwyraźniej producenci mają sporo problemów, co ma przełożyć się na zmniejszenie liczby odcinków Blood Origin z sześciu do czterech.

Informacje przekazał serwis The Redanian Intelligence i, rzecz jasna, nie zostały one oficjalnie potwierdzone. Źródła strony donosiły o kłopotach serialu już jakiś czas temu, tyle że wówczas redakcja nie miała dowodów na to, że te szczegóły są zgodne z prawdą. Aż do teraz.

TRI twierdzi, że choć zdjęcia do Rodowodu krwi są już zakończone, a całość filmowano z myślą o sześciu odcinkach, Netflix zdecydował się wprowadzić znaczne zmiany. Rola Jaskra (Joey Batey) ma być istotniejsza niż pierwotnie planowano, a produkcja będzie bardziej powiązana z głównym serialem o Geralcie z Rivii. To drugie było jedną z przyczyn, dla których podjęto decyzję o wycięciu wielu scen.

Drugim powodem miało być usunięcie materiałów uznanych przez Netflix za „słabe”. Być może chodzi o wątki, sceny etc., które odchodzą od książkowego kanonu, bo właśnie te wstawki miały być jednym z powodów, przez które drugi sezon Wiedźmina poradził sobie gorzej od pierwszego (choć wstydu platformie nie przyniósł).

Jak zawsze podkreślamy, by nieufnie podchodzić do wszelkich nieoficjalnych informacji.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej