autor: Szymon Liebert
Nowy Sound Blaster pod koniec tego roku
Firma Creative obiecała, że nowa karta muzyki z serii Sound Blaster trafi do sprzedaży pod koniec tego roku. Informacja została przekazana przez redaktora serwisu VE3D, który skontaktował się ze znanym producentem sprzętu komputerowego. Produkt miał być dostępny na rynku już kilka miesięcy temu (zapowiedziano go w marcu), ale jak widać zaliczył spore opóźnienie.
Firma Creative obiecała, że nowa karta muzyki z serii Sound Blaster trafi do sprzedaży pod koniec tego roku. Informacja została przekazana przez redaktora serwisu VE3D, który skontaktował się ze znanym producentem sprzętu komputerowego. Produkt miał być dostępny na rynku już kilka miesięcy temu (zapowiedziano go w marcu), ale jak widać zaliczył spore opóźnienie.
Nowe odsłony Sound Blastera - X-Fi HD i X-Fi Titanium HD - kontynuują serię wypuszczoną w 2005 roku. Twórcy przekazali jedynie, że na karty warto będzie czekać tyle czasu. Steve Erickson, wiceprezes do spraw audio i wideo w Creative, zapewnił w jednej z poprzednich zapowiedzi, że wersja HD produktów zapewni najwyższą jakość dźwięku w historii firmy.
Wśród zmian i nowości w kolejnych wersjach Sound Blastera pojawia się technologia audio THX TruStudio, która ma zapewnić klimat rodem z koncertów, kin, czy studia nagrań. Na pomysł składa się kilka modułów (Surround, Crystalizer, Speaker, Dialog Plus, Smart Volume) wpływających na jakość filmów, dźwięku przestrzennego, czy utworów w formatach iTunes i MP3.
Sama karta X-Fi Titanium HD korzysta z procesora Xtreme Fidelity drugiej generacji i podobno łączy cechy produktu masowego z audiofilskim. Dzięki temu nowy Sound Blaster może poszczycić się najwyższym współczynnikiem SNR (stosunek sygnału do szumu) w historii marki. Zapowiedzi są szumne, chociaż zobaczymy co pokaże rzeczywistość – z kartami X-Fi było trochę problemów.
Sound Blaster to znana marka – twórcy chwalą się sprzedażą 400 milionów egzemplarzy kart – ale firma Creative ma problemy na tym polu. W końcu standardem stało się montowanie dość wydajnych kart muzycznych na płytach głównych, co sprawiło, że spora część użytkowników zrezygnowała z oferującego lepszą jakość, ale i znacznie droższego urządzenia.