Nowy OutRun w planach Segi?
Pamiętacie, gdy na początku lat 90 na plac obok waszego blokowiska przyjeżdżały barakowozy ze starymi automatami do gier? A pamiętacie OutRun - niesamowicie wciągającą wyprawę czerwonym Ferrari, gdzie miejsce pasażera zajmowała rozpikselizowana blond-piękność? Już wkrótce pojawi się kolejna szansa na wspominanie.
Pamiętacie, gdy na początku lat 90 na plac obok waszego blokowiska przyjeżdżały barakowozy ze starymi automatami do gier? A pamiętacie OutRun - niesamowicie wciągającą wyprawę czerwonym Ferrari, gdzie miejsce pasażera zajmowała rozpikselizowana blond-piękność? Już wkrótce pojawi się kolejna szansa na wspominanie.
Sega do spółki z THQ najprawdopodobniej planuje pokazanie światu kolejnej odsłony znanej automatowej gierki – strona WWW australijskiej organizacji przyznającej wiekowe klasyfikacje grom wzbogaciła się wczoraj o nową pozycję. Gra jest chwilowo nazwana Outrun Online Arcade i ma być tworzona przez duet THQ (producent) i Sega (dystrybutor). Klasyfikacja wiekowa – general, czyli dla wszystkich. Online zaś w oczywisty sposób wskazuje na główny przedmiot zainteresowania twórców - tryb sieciowej zabawy.
Pierwszy OutRun pojawił się na automatach w 1986 roku i pozwalał pokierować czerwonym Ferrari Testarossa w wersji kabriolet. Ty kierowałeś, obok ciebie siedziała piękna kobieta, na horyzoncie niebieskie niebo, wokół inni użytkownicy dróg. Piękna sprawa. No i po przejechaniu każdej planszy mogłeś wybrać w którą stronę pojedziesz – rewelacja! Ile żetonów zostało pochłoniętych przez maszyny, tylko po to by zobaczyć „a jaka będzie trasa, jak pojadę w lewo?” (a ile razy trzeba było stawić czoła większym od siebie amatorom darmowych żetonów?). Warto nadmienić, że mimo braku oficjalnej licencji pierwszy OutRun przez długi czas jako jedyna gra posiadał samochód Ferrari oddany do dyspozycji gracza.
Prawdziwy arcade’owy sequel (nie liczę tu Turbo OutRun z 1989) pojawił się dopiero po 17 latach, a po kolejnych trzech, jako OutRun 2006: Coast to Coast zawędrował na konsole i pecety. Obydwie gry, a w zasadzie „obytrzy” – OutRun 2, OutRun 2 SP (rozszerzona wersja automatowa przeznaczona również na Xboxa) oraz OutRun 2006 posiadały już piękny garaż licencjonowanych Ferrari z różnych lat (zarówno stare jak i nowe modele). Choć emocje przy nie sięgały zenitu, jak za dawnych dobrych czasów, to sentyment kazał oceniać grę z lekką taryfą ulgową (u nas niemal 7/10). Czy zupełnie nowy OutRun będzie w stanie zawojować rynek okaże się… no w zasadzie nie wiemy kiedy, ale być może już w przyszłym roku. Szczególnie, jeśli owa „sieciowość” zostanie potraktowana z należytym szacunkiem.