Nowy FPS współtwórców serii Metro z Ukrainy został opóźniony w ostatniej chwili przed premierą. Futurystyczna La Quimera przysporzyła „nieprzewidzianych wyzwań”
Wygląda na to, że dzisiejsza premiera strzelanki La Quimera nie dojdzie do skutku. Debiut dzieła współtwórców serii Metro został niespodziewanie opóźniony.

Aktualizacja (25 kwietnia, godz. 23:50)
Mimo obsuwy w sieci pojawiły się pierwsze recenzje gry La Quimera. Choć jest ich jak na lekarstwo, rzucają one dodatkowe światło na zaistniałą sytuację. Dość powiedzieć, że na Metacritic.com i OpenCritic.com zagregowano raptem po dwa teksty – serwisów Wccftech i XboxEra – oba zwieńczone notą 4/10. Recenzja pozbawiona noty pojawiła się również na Insider Gaming. Jej autor nazywa samodzielny debiut studia Reburn „rozczarowującym” i sugeruje wstrzymać się z zagraniem w La Quimera przez długi czas.
Oryginalna wiadomość (25 kwietnia, godz. 19:02)
Jeśli ostrzyliście sobie zęby na premierę gry La Quimera, to mam dla Was złą wiadomość. Okazuje się, że strzelanka współtwórców serii Metro, ukraińskiego studia Reburn, nie trafi dzisiaj (tj. 25 kwietnia) na rynek. Tę zaskakującą decyzję twórcy przekazali za pośrednictwem Discorda.
Do naszej społeczności,
chcielibyśmy przeprosić za nieoczekiwane opóźnienie w udostępnieniu La Quimera Wam, naszym fanom i sympatykom.
Nasz zespół w Reburn ciężko pracował nad grą, a fakt, że jest to nasz pierwszy tytuł jako niezależnego dewelopera, doprowadził do kilku nieprzewidzianych wyzwań. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zająć się tymi sprawami tak szybko, jak to możliwe, jednocześnie radząc sobie z okolicznościami, z którymi mamy do czynienia w Ukrainie.
Dziękujemy za cierpliwość, nieustające wsparcie i zrozumienie. Nie możemy się doczekać, aż La Quimera trafi w ręce graczy tak szybko, jak to możliwe. Będziemy przekazywać kolejne informacje za pośrednictwem naszych kanałów społecznościowych tak szybko, jak to możliwe – czytamy w komunikacie.
Warto w tym miejscu podkreślić, że ostatnie beta-testy La Quimera wystartowały 12 kwietnia. Prawdopodobne jest więc, że obnażyły one poważniejsze problemy, z którymi twórcy nie zdołali się uporać przed zaplanowanym debiutem strzelanki. Niemniej zaledwie wczoraj twórcy przypominali w serwisie Bluesky, że do premiery gry pozostał już tylko jeden dzień. Wydaje się więc, że jakiekolwiek trudności napotkali, stało się to dosłownie na ostatnią chwilę – taką przynajmniej żywimy nadzieję, bo w przeciwnym wypadku deweloperzy mogą spotkać się ze sporym niezadowoleniem społeczności graczy. Tak czy inaczej warto uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać oficjalnych doniesień z obozu naszych wschodnich sąsiadów.

Przypomnijmy, że La Quimera zabierze nas do 2064 roku na tereny Ameryki Łacińskiej, gdzie w miejscu znanych nam państw pojawiły się niewielkie kraje zatrudniające najemników, takich jak kierowana przez nas postać. Strzelanka ma zaoferować tryb dla pojedynczego gracza oraz możliwość zabawy w kooperacji dla maksymalnie 3 osób.
Na ten moment twórcy potwierdzili wyłącznie pecetową wersję gry, chociaż niewykluczone, że w bliżej nieokreślonej przyszłości trafi ona również na PS5 oraz XSX/S.