autor: Remigiusz Maciaszek
Nowy Assassin's Creed już w 2010 roku?
Druga odsłona Assassin's Creed, to wciąż młody produkt szczególnie dla użytkowników wersji PC, do których gra trafiła przed zaledwie miesiącem. Nie było tajemnicą, że studio Ubisoft Montreal pracuje nad kolejną częścią cyklu, a jej premiery spodziewano się na początku 2011 roku. Okazuje się jednak, że istnieje możliwość ukończenia produkcji jeszcze w roku 2010.
Druga odsłona Assassin's Creed, to wciąż młody produkt szczególnie dla użytkowników wersji PC, do których gra trafiła przed zaledwie miesiącem. Nie było tajemnicą, że studio Ubisoft Montreal pracuje nad kolejną częścią cyklu, a jej premiery spodziewano się na początku 2011 roku. Okazuje się jednak, że istnieje możliwość ukończenia produkcji jeszcze w roku 2010.
Sporego zamieszania w Sieci narobiło CV (juz ocenzurowane) animatora 3D związanego z Ubisoft - Michaela Donnella. Z dokumentu dowiadujemy się między innymi o pracach nad wersją Splinter Cell: Conviction dla PS3 (informowaliśmy już o tym w odniesieniu do treści zawartych w profilu innego pracownika Ubisoft) oraz właśnie o planowanym zakończeniu prac nad kolejną odsłoną Assassin's Creed jeszcze w tym roku. O samej produkcji wspominaliśmy już wcześniej. Miałaby ona przenosić Ezio Auditore de Firenze do głównej kwatery templariuszy w Rzymie.
O ile wiadomość o premierze gry w 2011 roku określana była mianem zbytniego optymizmu, o tyle możliwość ukończenia prac nad tytułem jeszcze w roku 2010 zdaje się być mocno przesadzona. Tym bardziej, że na Assassin's Creed II przyszło nam czekać ponad dwa lata. Ubisoft zresztą, nie należy raczej do deweloperów, którzy sztywno trzymają się dat zapowiadanych premier. Z drugiej jednak strony, rzeczona produkcja ma być bezpośrednim rozwinięciem przygód Ezio z ostatniej części gry, a więc być może nie wymaga takiego nakładu pracy jak odrębna, zupełnie nowa gra. Nie bez powodu mówi się o niej jako o Assassin's Creed 2,5.
Czas pokaże jak wnioski wyciągnięte z rzeczonego CV mają się do rzeczywistości. Osobiście radze jednak powściągnąć emocje, oczekiwanie na publikację nowej części przygód zabójcy jeszcze w tym roku, może się bowiem spotkać ze sporym rozczarowaniem.