autor: Kamil Ostrowski
Nowe szczegóły dotyczące Outlast - na wpół otwarty świat, zmienne scenariusze, ekscytujące ucieczki
Jeden ze współzałożycieli Red Barrels, studia pracującego obecnie nad niezależnym horrorem Outlast, w wypowiedzi dla serwisu Eurogamer zdradził kilka nowych informacji na temat tej obiecującej produkcji. Deweloper zapowiada m.in. otwarte poziomy, zmienne scenariusze i dużą interakcję z otoczeniem podczas ucieczek.
Jeden z autorów interesująco prezentującego się Outlast zdradził na łamach serwisu Eurogamer kilka interesujących szczegółów dotyczacych najnowszej produkcji studia Red Barrels. Czego możemy spodziewać się po tym niezależnym horrorze, tworzonym przez osoby zatrudnione niegdyś w firmie Ubisoft?
- Wcielimy się w postać dziennikarza, Milesa Upshura;
- Większość czasu spędzimy na skradaniu się, resztę na uciekaniu;
- Podczas gonitwy będziemy mogli wykorzystywać otoczenie, aby opóźnić pościg;
- Deweloper raczej nie wprowadzi broni do gry, aby nie burzyć atmosfery zaszczucia;
- Jeżeli zginiemy, podczas drugiego podejścia bieg wydarzeń bedzie inny.
Outlast planowane jest jako produkcja, w której sendem zabawy będzie skradanie i niepostrzene przemykanie w cielmościach. Gdy jednak nasz bohater zostanie zauważony przez humanoidalne monstra, pełniące tutaj rolę antagonistów, będziemy sie zmuszeni ratować ucieczką. Deweloper zastanawia się nad oddaniem w nasze ręce kilku broni, jednak byłyby to sytuacje sporadyczne - zazwyczaj będziemy bezbronni. Brzmi trochę jak Amnesia: The Dark Descent, różnicą będzie jednak tempo rozgrywki.
„Możesz uciekać, robić uniki i rzeczy w tym stylu. Chcieliśmy jednak uczynić bohatera zdolnego do interakcji ze światem w taki sposób, aby pościgi były tak ekscytujące, jak to tylko możliwe. Uniknąć poczucia, że jestesmy tylko kamerą zawieszoną nad ziemią” – mówi Philippe Morin, współzałożyciel studia Red Barrels. Potwierdzeniem tych słów jest pierwszy zwiastun produkcji.
Świat Outlast przemierzać będziemy liniowo, każdy z etapów będzie jednak mini-piaskownicą. Akcja gry toczyć się będzie w zakładzie dla obłąkanych zmienionym w ośrodek badawczy. Przeciwnicy mają przemierzać lokacje po części losowo. Koncepcja przypominać będzie więc to, co znamy z serii BioShock. Jeżeli zginiemy, poziom zmieni się nieco, aby gra mogła nas zaskoczyć.
Outlast ukaże się w 2013 roku na komputerach osobistych. Gra będzie dystrybuowana cyfrowo.