autor: Szymon Liebert
Nowe informacje o Call of Duty: Black Ops
W sieci pojawiło się mnóstwo nowych informacji o Call of Duty: Black Ops, pochodzących między innymi z pokazu gry, który odbył się niedawno. Dzięki temu poznaliśmy kilka przykładowych poziomów i scen z nowej odsłony jednej z najbardziej znanych serii oraz dowiedzieliśmy się, jakie niespodzianki szykuje Treyarch. Czy dzieło Infinity Ward zostanie przebite?
W sieci pojawiło się mnóstwo nowych informacji o Call of Duty: Black Ops, pochodzących między innymi z pokazu gry, który odbył się niedawno. Dzięki temu poznaliśmy kilka przykładowych poziomów i scen z nowej odsłony jednej z najbardziej znanych serii oraz dowiedzieliśmy się, jakie niespodzianki szykuje Treyarch. Czy dzieło Infinity Ward zostanie przebite?
Wygląda na to, że najnowsza odsłona serii ma szanse być jeszcze bardziej widowiskowa niż Modern Warfare 2. Potwierdzają to nowe obrazki (VG247) i materiały z gry oraz wrażenia z rozgrywki, opublikowane przez kilka serwisów. Sami deweloperzy są zadowoleni z projektu, bo mogą w nim eksperymentować z nowymi pomysłami i tworzyć zróżnicowane otoczenia.
Treyarch mówi, że jest zainteresowany kontrolerami ruchu (Natal, Move), ale nie wprowadzi ich obsługi w Black Ops (być może nastąpi to w innych odsłonach serii). Obecnie deweloper w 100% poświęca się serii Call of Duty, co do czego nie było chyba wątpliwości. Najwyraźniej studio musi przejąć rolę głównego dewelopera marki, którą do tej pory pełnił Infinity Ward.
W nowej produkcji autorzy skupiają się na fabule i stworzeniu silnych, wyrazistych bohaterów, którzy będą rozwijać się podczas przygody (podobno także za sprawą decyzji graczy). Równie ważna jest różnorodność – każdy poziom będzie wprowadzał jakąś nowość lub przenosił nas w zupełnie odmienne realia. Dzięki temu chętniej wrócimy do kampanii po jej ukończeniu.
Jedną z ciekawostek jest system moralnych wyborów, o których deweloperzy tylko wspomnieli. Wiemy natomiast, że w grze pojawi się czteroosobowy tryb kooperacji z możliwością gry w dwójkę na podzielonym ekranie. Poniżej prezentujemy skrótowy opis dwóch poziomów – dalsze akapity zawierają więc oczywiste spoilery odnośnie lokacji i fabuły kampanii.
Twórcy pokazali dwa poziomy – jeden z nich rozgrywa się w 1968 roku na terenie Związku Radzieckiego. Wcielimy się w nim w majora Thomasa i zasiądziemy w kokpicie samolotu zwiadowczego SR71 (latającego na dużych wysokościach). Z pokładu będziemy skanować góry Ural i dowodzić oddziałami – żołnierzom wskażemy drogę przez teren obsadzony wrogami.
Chwilę później przeniesiemy się na dół i pokierujemy jednym z żołnierzy ukrywających się przed przeciwnikami. W tej scenie trzeba będzie skradać się, chociaż również strzelać (nie będzie to więc misja tylko i wyłącznie „skradankowa”). Do dyspozycji dostaniemy między innymi snajperską kuszę z celownikiem, którą później będzie można wzbogacić o wybuchowe pociski.
Jednym z nowych elementów zabawy będzie opuszczanie się na dół po linie z hakiem, niczym w wielu znanych filmach akcji. Oczywiście w grę wchodzi także wskakiwanie przez okna do pomieszczeń pełnych rosyjskich żołnierzy. Całość podobno jest niezwykle widowiskowa i każda ze scen ma swoją własną dynamikę. Wczesne wrażenia redaktorów są bardzo optymistyczne.
Druga misja rozgrywała się w wietnamskim Hue City, gdzie zostaniemy rzuceni w sam środek wojny, aby odbić siedzibę CIA przejętą przez komunistów. Zadanie będzie miało zupełnie inny klimat – dokoła będzie dużo się działo, nad nami będą przelatywały helikoptery. Podczas zabawy wezwiemy też wsparcie powietrzne – np. do zlikwidowania wrogów na dachach.