autor: Bartosz Świątek
Nowe informacje na temat Marvel’s Avengers od Square Enix
W czasie targów E3 2019 wydawca Square Enix przygotował zamknięty pokaz, na którym zaprezentował obszerny fragment rozgrywki z Marvel’s Avengers. Dzięki relacji dziennikarzy poznaliśmy sporo nowych detali na temat omawianej produkcji.
W SKRÓCIE:
- gra pozwala kontrolować jednego z kilku Mścicieli;
- w zależności od wybranego bohatera, zabawa skupia się bardziej na walce wręcz lub strzelaniu;
- każda z postaci posiada odmienny styl gry i umiejętności, które będzie można rozwijać w trakcie zabawy;
- produkcja zaoferuje kampanię fabularną dla pojedynczego gracza oraz misje kooperacyjne;
- niektóre elementy wciąż wymagają dopracowania.
W czasie konferencji Square Enix na targach E3 2019 studia Crystal Dynamics i Eidos Montreal po raz pierwszy pokazały publiczności tworzoną przez siebie grę opartą na licencji komiksowych Avengers. Niestety, prezentacja nie obfitowała w detale na temat rozgrywki, co dla wielu fanów było pewnym rozczarowaniem. Okazuje się jednak, że wydawca zachował najsmaczniejsze kąski na zamknięty pokaz, w czasie którego przedstawiono 25-minutowy gameplay. Materiał został podsumowany przez redaktorów serwisu Game Informer.
Spider-Man i Avengers w jednym uniwersum? Niekoniecznie
Dziennikarze oglądający prezentację zapytali o to, czy produkcja będzie osadzona w tym samym uniwersum, co zeszłoroczny Marvel’s Spider-Man. Niestety, odpowiedź deweloperów nie jest jednoznaczna.
Powiedziałbym, że wszyscy jesteśmy częścią Marvela – stwierdził z uśmiechem Scot Amos ze studia Crystal Dynamics. - Kiedy mówimy o wszechświecie, Ziemiach lub czymś w tym rodzaju, mówimy o Marvelu – nasza praca jest przez nich nadzorowana, tak to ujmę. Zadaniem Billa Rosemanna z Marvel jest pomoc w upewnieniu się, że wszystkie te światy dobrze się ze sobą dogadują. Mówiąc, że to jest Marvel's Avengers, mamy na myśli to, że jest to nasz świat. Na tym właśnie będziemy się koncentrować. O tym właśnie będziemy dzisiaj rozmawiać.
Pokazana misja zaczyna się w czasie ceremonii w nowej bazie Avengers. Miasto zostaje znienacka zaatakowane przez zamaskowanych żołnierzy, którzy detonują w nim liczne bomby. Bohaterowie chwytają za broń (lub też, jak w przypadku Hulka, zdzierają z siebie koszulę) i ruszają bronić swojego domu.
Strzelanie i walka wręcz
Pierwszą kontrolowaną postacią był Thor, który głównie walczył swoim młotem – redaktorzy odnotowują, że system walki wręcz przypomina nieco serię Batman Arkham od studia Rocksteady, choć nie znajdziemy tutaj automatycznego wybierania wrogów ani licznika „kombosów”. Grając Odinsonem możemy natomiast korzystać z błyskawic (w tym robiącego z nich użytek, potężnego, obszarowego ataku) oraz rzucać Mjolnirem (broń wraca do nas na życzenie, niczym topór Kratosa z God of War). Zdolności specjalne są ograniczone cooldownami.
Następnie akcja przeniosła się do Iron Mana i gra przez moment przypominała strzelankę (dziennikarze przyrównują ją do serii Star Fox). Tony Stark może latać, strzelać promieniami i unikać różnego rodzaju zagrożeń poprzez płynne, powietrzne akrobacje. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by zaangażował się w bardziej bezpośrednią konfrontację. Fragment rozgrywki Iron Manem podobno wyglądał nieco niezgrabnie (ang. clunky).
Hulk Smash! A teraz wciśnij „Q”
Trzecią postacią kontrolowaną w czasie prezentacji był Hulk, który zdaniem redaktorów wygląda na najbardziej dopracowanego z przedstawionych protagonistów – jego animacje prezentują się świetnie, a rozgrywka wygląda na przemyślaną. Bruce Banner może chwytać przedmioty (a nawet wrogów!), które następnie wykorzystuje w roli improwizowanej broni. Avenger potrafi też wykonywać wielkie skoki, które pozwalają mu błyskawicznie poruszać się po mapie (gracz podobno ma nad tym kontrolę).
Czwartym bohaterem, który został zaprezentowany, był Kapitan Ameryka. Rozgrywka nim wyglądała mniej więcej tak, jak można się spodziewać – walczymy wręcz, od czasu do czasu ciskając tarczą, by trzymać wrogów na dystans (w niektórych przypadkach odbija się ona, trafiając kilka celów). Istnieje też możliwość „ładowania” tarczy czymś, co wygląda na prąd oraz biegania i taranowania przeciwników. Najmocniejszym atakiem Steve’a Rogersa jest fala uderzeniowa, wywoływana poprzez uderzenie tarczą w ziemię.
Ostatnią bohaterką dema była Czarna Wdowa, która miała okazję zmierzyć się z bossem – Taskmasterem. Starcia z tego typu przeciwnikami wyglądają dość standardowo – atakujemy i unikamy ciosów, stopniowo redukując pasek życia „niemilca”. Twórcy zaimplementowali także sekwencje Quick-Time, w czasie których musimy szybko wciskać właściwe klawisze.
Dużo krótkich, animowanych scen
Zaprezentowany w czasie dema sposób prowadzenia narracji przypominał nieco to, co znamy z pierwszej misji Marvel’s Spider-Man – mamy do czynienia z licznymi animowanymi przerywnikami, w czasie których widzimy, jak na miejsce przybywają nowi wrogowie, a Avengersi rozmawiają o strategii. Warto odnotować, że w grze znajdziemy więcej niż jedną historię – mamy kampanię fabularną dla pojedynczego gracza, w czasie której przełączamy się pomiędzy różnymi bohaterami, a także scenariusze przygotowane z myślą o trybie kooperacyjnym (choć jeśli zechcemy, możemy doświadczyć ich także samotnie).
W czasie zabawy możemy rozwijać zdolności poszczególnych Mścicieli – każdy z nich posiada charakterystyczne dla siebie drzewko umiejętności.
Każdy bohater ma swoje własne drzewo umiejętności. Mają mieszankę zdolności, które rozwijasz w grze. Kiedy inwestujesz w tych bohaterów, dajemy Ci szansę dostosowania ich umiejętności. Opowiemy o tym więcej nieco późnej, ale Twój pomysł na granie Wdową może być zupełnie inny niż mój. Można dostosowywać wygląd, umiejętności oraz sprzęt. Mamy ekwipunek charakterystyczny dla danego bohatera, który będzie można znaleźć grając. Więc ktoś będzie mógł powiedzieć: "Hej, masz zupełnie inny zestaw rzeczy niż ja" – powiedział Scot Amos.