Nowe Gwiezdne Wojny będą trafiały do kin co roku, aż się znudzą widzom
Według najnowszych doniesień firma Disney zamierza wypuszczać nową filmową odsłonę Gwiezdnych Wojen każdego roku. Nie ma w planach żadnych przerw i ten cykl produkcji będzie kontynuowany tak długo, jak to będzie opłacalne finansowo.
Gdy trzy lata temu korporacja Disney wykupiła za 4 mld dolarów firmę Lucasfilm, wraz ze wszystkimi prawami do Gwiezdnych Wojen, oczywistym było, że nowy właściciel marki ma wobec niej ambitne plany. Niewiele osób chyba jednak spodziewało się, że nowe odsłony filmowej sagi będą trafiały do kin każdego roku, bez żadnych przerw, tak długo, jak te produkcje będą przynosiły zyski. Według serwisu Wired, taki właśnie jest plan Disneya. Wytwórnia zamierza czerpać z bogatych doświadczeń uzyskanych przy tworzeniu kinowej wersji komiksowego uniwersum wydawnictwa Marvel. Już od dawna wiemy, że nie wszystkie filmowe Gwiezdne Wojny będą w prostej linii kontynuacjami głównej serii. Zamiast tego firma ma w planach tworzenie licznych produkcji pobocznych.
Projekty podzielone więc zostaną na dwie kategorie. Pierwszą jest tzw. Saga, w skład której wchodzą dotychczasowe odsłony i mające ukazać się w przyszłym miesiącu Gwiezdne wojny: część VII - Przebudzenie Mocy, jak również zapowiedziane na 2017 i 2018 r. dwa kolejne tytuły.
Natomiast produkcje poboczne wejdą w skład tzw. Antologii. Pierwszym projektem tego typu będzie Rogue One w reżyserii Garetha Edwardsa. Tytuł trafi do kin w przyszłym roku i opowie historię grupy rebeliantów próbujących zdobyć plany Gwiazdy Śmierci. Natomiast dwa lata później ukaże się film poświęcony młodemu Hanowi Solo.
Wydaje się, że wypuszczanie jednej kinowej produkcji rocznie jest dobrym pomysłem. Uniwersum Gwiezdnych Wojen jest tak obszerne, że spokojnie można regularnie dostarczać filmy, które mocno będą się od siebie różniły, co powinno zapobiec, przynajmniej przez jakiś czas, powstaniu uczuciu znużenia u widzów.
Warto tu przypomnieć, że Disney skasował tzw. „rozszerzone uniwersum”. Tym samym wszystkie powieści, komiksy i gry wydane do 2014 roku nie są już uznawane za część oficjalnego kanonu serii. Wyjątkiem jest serial animowany Wojny klonów (ang. Clone Wars).
Obecnie nowy właściciel marki rozwija ją w bardziej zorganizowany sposób, dbając o to, aby różne produkcje, w tym książki, seriale animowane i komiksy, nie zaprzeczały sobie nawzajem i prezentowały spójną wizję świata.
Stare pozycje z rozszerzonego uniwersum wciąż są dostępne w ramach linii nazwanej Legendy, ale ta gałąź marki nie jest już rozwijana o nowe produkcje.