filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 21 stycznia 2021, 13:02

autor: Karol Laska

Nowa Naga broń kusi Liama Neesona, który powoli kończy z kinem akcji

Absurdalna seria komediowa z lat 80. i 90. jest już coraz bliżej powrotu w formie rebootu. O zagranie głównej roli poproszony został Liam Neeson, który był jak dotąd kojarzony z thrillerami i filmami akcji.

W SKRÓCIE:
  1. Liam Neeson twierdzi, że powoli kończy swoją przygodę z kinem akcji;
  2. dostał nawet propozycję zagrania roli głównej w reboocie kultowej komedii pod tytułem Naga broń;
  3. za film ma odpowiadać Seth MacFarlane – twórca Teda i Family Guy.

Bardzo dziwne wieści płyną z serwisu People. Liam Neeson rozważa zagranie głównej roli w reboocie Nagiej broni. I nie, nie przewidzieliście się – chodzi dokładnie o tę samą absurdalną komedię, w której dekady temu brylował świętej pamięci Leslie Nielsen. O co w tym wszystkim chodzi? To już wytłumaczył zainteresowany aktor. Mówi on, że powoli myśli o zakończeniu przygody z kinem akcji i chętnie sprawdziłby się w innym gatunku:

Seth MacFarlane oraz Paramount Studios poprosili mnie o pomoc we wskrzeszeniu serii Naga broń. Albo pogrzebie to definitywnie moją karierę, albo poprowadzi w zupełnie innym kierunku. Nie mam pojęcia.

I choć drugą część jego wypowiedzi można odebrać pół żartem, pół serio, to na pewno nie strzelałby na ślepo nazwami wytwórni i nazwiskami. Za wspomniany reboot byłby więc odpowiedzialny Seth MacFarlane, czyli człowiek, który całą swoją reżyserską i aktorską karierę poświęcił na wszelkiego rodzaju głupawe komedie. Nakręcił obydwie części Teda, dubbingując też tytułowego misia, ale zasłynął przede wszystkim ze stworzenia kultowego serialu animowanego Family Guy. Naga broń wydaje się więc być dla niego stworzona.

Nowa Naga broń kusi Liama Neesona, który powoli kończy z kinem akcji - ilustracja #1
Neeson ma ciekawy pomysł na swoją dalszą karierę.

Co innego jednak możemy powiedzieć o Neesonie, bowiem ten występuje głównie w filmach akcji, kryminałach i dramatach, a więc zwykle obserwujemy go w wydaniu niezmiernie poważnym, zimnym i bezwzględnym. Jeżeli jednak by się nad tym dłużej zastanowić, to dzięki swojej roli w serii Uprowadzona stał się źródłem wielu memów, a i w wywiadach sprawia wrażenie osoby bardzo sympatycznej i lekko bujającej w obłokach. Dlatego też nie będziemy wyrokować, bo być może zdoła nas zaskoczyć swoim głęboko ukrytym talentem komediowym.

Ostatnio jest naprawdę głośno o Neesonie. 15 stycznia w amerykańskich kinach pojawił się thriller akcji z jego udziałem pod tytułem The Marksman, a poza tym gwiazdor uznał, że chętnie powróciłby do roli Qui-Gona w serii Star Wars. 68 lat na karku, a Liam nadal się nie zatrzymuje – to się nazywa zapał do pracy.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej