Nowa linia zegarków Microsoftu

Niektórzy z was zapewne wdzieli, bądź też posiadają dość rzadkie w naszym kraju zegarki firmy Microsoft. Przed kilkoma laty sam miałem okazję spotkać się z taką maszynką i co prawda stylistyka nie przypadła mi do gustu, ale duże wrażenie zrobiły na mnie jego możliwości i system wymiany danych pomiędzy zegarkiem a komputerem osobistym (element światłoczuły pobierał dane w oparciu o migające na ekranie monitora znaki). Ala to już przeszłość, ponieważ wczoraj Korporacja Microsoft poinformowała, iż pod koniec tego roku do sprzedaży trafi nowa linia jej ręcznych zegarków, i ponownie zaoferują swym klientom coś więcej niż tylko pomiar czasu.

Otóż, zegarki te będą mogły wymieniać dane za pośrednictwem specjalnej sieci radiowej noszącej nazwę DirectBand, stając się tym samym podręcznym centrum informacyjnym. Posiadacz takiego cuda będzie mógł w dowolnej chwili pobrać żądane dane z sieci, np. wyniki meczów sportowych, aktualne notowania giełdowe i jeszcze szereg innych. Ponadto zegarek będzie się przełączał na określoną strefę czasową w której obecnie się znajduje, będzie można także uzyskać informacje o korkach drogowych, wysyłać i przyjmować wiadomości osobiste, itp.

Zegarki będą wykonane w futurystycznym stylu przypominającym nieco ten znany z komiksowej serii o Dicku Tracy. Ich produkcją zajmą się tacy „czasowi” potentaci jak Fossil oraz Citizen, odpowiednie chipy dostarczy firma National Semiconductor, a za działanie całości odpowiadać będzie nowa technologia Microsoftu - Smart Personal Objects Technology (SPOT).

Zegarek tego typu będzie można nabyć za cenę zaznającą się od 150 dolarów – teraz najlepsze - prawdopodobnie za korzystanie z dobrodziejstw sieci DirectBand trzeba będzie płacić Microsoftowi stały abonament (choć tu nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji). Poniżej kilka tych cudeniek na screenie.