autor: Artur Falkowski
Nowa gra z Jamesem Bondem wykorzysta silnik z Call of Duty 4
O tym, że firma Activision, posiadająca prawa do tworzenia gier opartych o filmową serię James Bond, zleciła opracowanie najnowszej produkcji o przygodach agenta 007 studiu Treyarch, wiemy już od jakiegoś czasu. W zasadzie wydawca o wspomnianej grze nie mówił nic więcej. Aż do teraz, kiedy zdradził z jakiego silnika będzie korzystać przygotowywana przez twórców Call of Duty 3 produkcja.
O tym, że firma Activision, posiadająca prawa do tworzenia gier opartych o filmową serię James Bond, zleciła opracowanie najnowszej produkcji o przygodach agenta 007 studiu Treyarch, wiemy już od jakiegoś czasu. W zasadzie wydawca o wspomnianej grze nie mówił nic więcej. Aż do teraz, kiedy zdradził z jakiego silnika będzie korzystać przygotowywana przez twórców Call of Duty 3 produkcja.
Jak się okazało, będzie to ta sama technologia, która znalazła się w bestsellerowej grze z ubiegłego roku, Call of Duty 4. Można więc założyć, że nowa gra o Jamesie Bondzie będzie bardzo dobrze prezentować się wizualnie. Co do warstwy fabularnej, wiemy jedynie tyle, że będzie bezpośrednio inspirowana powstającym właśnie filmem o 007.
Taką informację udało się wyciągnąć serwisowi MI6 od firmy Activision mimochodem, przy okazji zapytania o losy remake’u Goldeneye 007, który miał trafić na konsolę X360, ale z powodu konfliktu na linii Microsoft-Nintendo prace nad nim zostały wstrzymane. W tej kwestii wydawca odpowiedział tak, jak można się było spodziewać: „To nie nasza sprawa, nie mamy nic wspólnego ze wspomnianą produkcją”.
Wracając do produkcji Treyarch: możemy zakładać, że zadebiutuje na rynku jesienią tego roku, w okresie, kiedy na ekrany kin wkroczy Quantum of Solace – dwudziesty drugi film o agencie 007. Z pewnością w międzyczasie deweloper udostępni dokładniejsze informacje na temat produkcji.