No Thing - premiera surrealistycznej zręcznościówki polskiego studia Evil Indie Games
Polskie studio Evil Indie Games wypuściło No Thing, czyli zręcznościówkę utrzymaną w surrealistycznych, retrofuturystycznych klimatach. Gra dostępna jest na urządzenia mobilne i pecety.
Doczekaliśmy się premiery No Thing, czyli surrealistycznej zręcznościówki, którą opracowało polskie studio Evil Indie Games.
Akcja No Thing toczy się w 1994 roku, ale w wersji retro-futurystycznej, przypominającej wizje tych czasów, jakie snuto w filmach science-fiction w latach 70. Zaprezentowana przez autorów rzeczywistość nie jest optymistyczna. Wcielimy się w pracownika jednego z urzędów funkcjonujących w totalitarnych systemie. Historia zaczyna się, gdy bohater otrzymuje zadanie dostarczenia wiadomości do osoby znanej jako Królowa Lodu.
Gra została zrealizowana w formie zręcznościówki typu runner. Akcję obserwujemy z oczu postaci, która automatycznie pędzi naprzód po zawieszonych w powietrzu kładkach. Naszym zadaniem jest wykonywanie w odpowiednich momentach skrętów, tak aby uniknąć zderzenia z przeszkodami czy spadnięcia ze ścieżki. Poza wspomnianą kampanią fabularną, No Thing oferuje także tryb endless, w którym trasy są generowane losowo i nigdy się nie kończą, a zabawa trwa aż do porażki.
No Thing przyciąga uwagę głównie za sprawą wyśmienitego wykonania. Autorzy postawili na mocno surrealistyczne klimaty, oferując grafikę pełną czystych wektorów i dziwnych obiektów, z których wiele zaczerpnięto z polskiej rzeczywistości. Do tego zabawie towarzyszy świetna ścieżka dźwiękowa, z utworami muzycznymi należącymi do gatunku cold wave.
No Thing dostępne jest w wersjach na systemy mobilne iOS i Android oraz na pecety. Edycje mobilne kosztują 7 złotych, a komputerowa 9 zł. Na wszystkich trzech platformach jest to produkcja premium, a więc pozbawiona mikropłatności. W dalszych planach jest także wydanie na Windows Phone.