autor: Bartosz Krawcewicz
Nintendo zamknęło swój serwis poświęcony walce z piractwem
Japoński koncern Nintendo zamknął stworzony przez siebie serwis Nintendo Anti-Piracy. Strona istniała od kilkunastu lat i oprócz spełniania funkcji typowo edukacyjnej, umożliwiała zgłaszanie firmie przypadków piractwa.
Firma Nintendo bez wcześniejszej zapowiedzi zamknęła serwis Nintendo Anti-Piracy. Zniknięcie strony jako pierwszy zauważył użytkownik Twittera o pseudonimie Akfamilyhome.
Antypiracki serwis Nintendo, oryginalnie dostępny pod adresem ap.nintendo.com, został zamknięty i przekierowuje obecnie do strony głównej Nintendo.
Ostatni znany dzień aktywności serwisu, według Wayback Machine, to 18 lutego 2019 roku.
Nintendo Anti-Piracy zostało założone kilkanaście lat temu (najstarsza zarchiwizowana wersja serwisu pochodzi z lipca 2002 roku). Strona miała za zadanie edukować, zachęcać do używania wyłącznie legalnego sprzętu i oprogramowania, a także zapewnić graczom możliwość łatwego donoszenia na piratów, dzięki dostępnemu na stronie formularzowi kontaktowemu.
Nie wiadomo, co skłoniło Nintendo do usunięcia serwisu. Mało prawdopodobne, że firma stała się bardziej tolerancyjna wobec piractwa, zwłaszcza w perspektywie niedawnego pozwu wobec Jacoba Mathiasa, właściciela stron z ROM-ami. Niewykluczone, że Nintendo Anti-Piracy po prostu przestało być przedsiębiorstwu potrzebne. Wszystkie funkcje i informacje z zamkniętego serwisu wciąż są dostępne na oficjalnej stronie koncernu, tylko w innym miejscu – w dziale informacji prawnych. Może i nie ma tam wygodnego formularza do zgłaszania przypadków piractwa, ale bez problemu znajdziemy tam adresy e-mail i numery telefonów spełniające dokładnie takie samo zadanie.