Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 stycznia 2005, 09:05

Niezwykła popularność gry Elektra: Ninja Assassin

Wytwórnia 20th Century Fox pochwaliła się, że od czasu opublikowania w sieci gry online Elektra: Ninja Assassin, użytkownicy spędzili przy niej łącznie 30 tysięcy godzin. Program pojawił się w listopadzie, do tej pory skorzystali z niego internauci ze 163 krajów.

Wytwórnia 20th Century Fox pochwaliła się, że od czasu opublikowania w sieci gry online Elektra: Ninja Assassin, użytkownicy spędzili przy niej łącznie 30 tysięcy godzin. Program pojawił się w listopadzie, do tej pory skorzystali z niego internauci ze 163 krajów.

Niezwykła popularność gry Elektra: Ninja Assassin  - ilustracja #1

Elektra: Ninja Assassin to prosta jak konstrukcja cepa gra akcji, która pozwala stanąć do walki trzem użytkownikom naraz na jednej arenie. Decydując o kolejnych ruchach (rozgrywka przeprowadzana jest w turach), musimy pokonać wszystkich przeciwników i samotnie pozostać na placu boju. W arsenale zróżnicowanych pod względem wizualnym postaci znajduje się kilka ciosów specjalnych, które „kosztują” określoną ilość energii. Jeśli jej nam zabraknie, można się „naładować” – inna sprawa, że stajemy się wówczas wrażliwi na atak wroga. Istotną funkcją gry jest ranking, który umożliwi nam wspinaczkę na szczyt listy najlepszych wojowników i tym samym, porównanie się z innymi graczami.

Niezwykła popularność gry Elektra: Ninja Assassin  - ilustracja #2

Gra jest oczywiście doskonałą reklamą dla filmu „Elektra”, który już jutro zadebiutuje w amerykańskich kinach (premiera w Polsce przewidziana jest na 18 lutego). Obraz opowiada o perypetiach Elektry Natchios, córki greckiego magnata przemysłowego Nikolasa Natchiosa i adeptki wschodnich sztuk walki. W rolę główną wcieliła się ponętna Jennifer Garner (na zdjęciu powyżej), która wystąpiła wcześniej w tej samej roli, w innej adaptacji komiksu Marvela o nazwie „Daredevil”.

Niezwykła popularność gry Elektra: Ninja Assassin  - ilustracja #3

Wspomniany produkt można znaleźć w tym miejscu.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej