Będzie jeszcze więcej Niezniszczalnych? Tak, ale pod jednym warunkiem
Seria Niezniszczalnych może otrzymać kolejne filmy. Producenci Kevin King-Templeton oraz Les Weldon wypowiedzieli się o szansach na kontynuacje oraz wyjawili, dlaczego przyszłość należy do Jasona Stathama.
Tekst zawiera spoilery związane z filmem Niezniszczalni 4.
Już za kilka dni w kinach swoją premierę będą mieli Niezniszczalni 4. Kolejna część serii przynosi jednocześnie pewną wymianę pokoleniową. W nadchodzącej produkcji pojawią się całkowicie nowe twarze, w tym 50 Cent oraz Megan Fox. Dlatego istnieje szansa na powstanie następnych filmów, ale zdaniem producentów Kevina King-Templetona oraz Lesa Weldona najwięcej zależy od samych fanów (vide Express) – od tego, czy zdecydują się udać na seans i jak przyjmą nowe widowisko.
Nadchodzący film ma być pożegnaniem Sylvestra Stallone’a z serią, co teoretycznie mogłoby być i wielkim finałem dla całej marki. Pałeczka zostaje jednak przekazana Jasonowi Stathamowi, którego bohater staje się nowym liderem specyficznej grupy. Słynny aktor ma już 77 lat i Kevin King-Templeton zdradził, że większość scen akcji została do tego dostosowana.
Dlatego dużo starć orbituje wokół postaci Tony’ego Jaa, Iko Uwaisa i 50 Centa. To jednak nie znaczy, że starsi aktorzy całkowicie sobie nie radzą. Zdaniem producenta mimo swojego wieku wciąż są w formie i chcą odgrywać sekwencje walki:
Oni są aktorami kina akcji i są zawsze w formie. Lepszej niż ja, a są znacznie ode mnie starsi. Myślę, że to po prostu część ich osobowości.
Nie odpuszczają i gdy pojawia się taki film, jak ten [Niezniszczalni 4], to są gotowi. Wielu z nich samodzielnie wykonywało akcje kaskaderskie oraz walki.
Producent dodał, że starsi członkowie obsady są dumni z tego, iż samodzielnie wykonują swoje sceny. Dbają o siebie, żeby dobrze wykonać swoją pracę, jaką jest odgrywanie bohaterów kina akcji. Dlatego dużo trenują i nie ograniczają się do pracy ze scenariuszem. Jakie były tego efekty, dowiemy się już 22 września, ponieważ wtedy Niezniszczalni 4 trafią do kin.