O tym, jak przez chwilę myśleliśmy, że Niesamowity Spider-Man 3 powstaje
Przez chwilę fani Spider-Mana w wykonaniu Andrew Garfielda mogli liczyć na kolejny film z jego udziałem. Wszystko przez jeden komentarz kaskadera wcielającego się w superbohatera.
- Komentarz kaskadera wcielającego się w Spider-Mana wzbudził wiele emocji wśród fanów superbohatera.
- Uznali go za potwierdzenie, iż trwają prace nad Niesamowitym Spider-Manem 3.
- Okazuje się jednak, że jest to zwykłe nieporozumienie.
UWAGA, SPOILER!
Poniższa wiadomość zawiera spoilery dotyczące filmu Spider-Man: Bez drogi do domu.
Spider-Man: Bez drogi do domu był spełnieniem marzeń wielu fanów Człowieka-pająka. W końcu na ekranie przyszło nam zobaczyć trzy wersje tego samego bohatera. Dwie z nich to postacie, jakie znamy z filmów sprzed lat, w których główne role odgrywali Tobey Maguire oraz Andrew Garfield. Szczególny entuzjazm wzbudził zaś powrót drugiego z wymienionych.
Nie trzeba było długo czekać, by fani zaczęli domagać się nakręcenia kolejnego filmu o Spider-Manie z jego udziałem. Marzeniem widzów stało się obejrzenie Niesamowitego Spider-Mana 3. Kaskader wcielający się w Pająka w Bez drogi do domu przypadkowo jeszcze bardziej rozbudził ich nadzieje.
William Spencer na swoim Instagramie zamieścił krótki film, w którego opisie zdradził, że wciąż dochodzi do siebie po ostatniej kontuzji. Jeden z obserwujących w komentarzu postanowił mu pogratulować angażu w Niesamowitym Spider-Manie 3. Kaskader podziękował, nie będąc świadomym, że właśnie został podpuszczony przez fana do „potwierdzenia”, iż film ten rzeczywiście powstaje.
Krótko po tym wiele osób uznało wspomniany komentarz za dowód na to, że w przyszłości doczekamy się kolejnej odsłony serii ze Spider-Manem Andrew Garfielda. Williamowi Spencerowi pozostało zaś jedynie wyjaśnić, że cała sytuacja to jedno wielkie nieporozumienie. W kolejnym poście wyjawił on, iż nie przeczytał komentarza z gratulacjami wystarczająco uważnie i myślał, że chodziło o emitowane właśnie w kinach Bez drogi do domu.
Sytuacja wydaje się więc jasna. Odpowiedź kaskadera to efekt zwykłego pośpiechu, a Niesamowity Spider-Man 3 wcale nie powstaje. Niestety sądząc po komentarzach zamieszczonych pod ostatnim postem Spencera fani nie są przekonani takimi wyjaśnieniami. Na razie musi się więc mierzyć z jeszcze większą liczbą zapytań dotyczących nieistniejącego filmu.