Nie żyje Ivan Reitman - reżyser Pogromców duchów
W wieku 75 lat zmarł twórca pierwszych części Pogromców duchów. Smutną informację o śmierci Ivana Reitmana potwierdziła jego rodzina.
Ivan Reitman zmarł we śnie w sobotę 12 lutego. W chwili śmierci reżyser miał 75 lat. Wywodzący się z ówczesnej Czechosłowacji artysta odszedł w swoim rodzinnym domu w kalifornijskim mieście Montecito w otoczeniu najbliższych. Rodzina zmarłego poinformowała o jego śmierci poprzez oświadczenie wysłane do agencji prasowej Associated Press.
Nasza rodzina opłakuje niespodziewaną śmierć męża, ojca i dziadka. Cieszymy się, że jego praca jako filmowca przyniosła śmiech i szczęście wielu fanom na całym świecie. Mamy nadzieję, że pozostanie on w pamięci wszystkich, którzy znali jego filmy.
Może Cię zainteresować:
- Serial Władca Pierścieni na pierwszym zwiastunie. Polsko-rosyjski spam zalał komentarze
- Doktor Strange w multiwersum obłędu z nowym zwiastunem
- Moon Knight pokaże brutalną stronę Marvela
Ivan Reitman wyreżyserował między innymi takie filmy jak Bliźniacy, Gliniarz w przedszkolu czy też Menażeria. Największą sławę przyniosły mu jednak dwie części Pogromców duchów z 1984 i 1989 roku. Jego dwoma ostatnimi filmami było Sex Story z 2011 roku oraz Ostatni gwizdek z 2014 roku.
Po śmierci reżysera pod znakiem zapytania stanął projekt filmu Triplets, który miał być kontynuacją Bliźniaków. Do swoich ról mieli w nim wrócić Arnold Schwarzenegger i Danny DeVito. Być może dzieło Ivana Reitmana będzie kontynuował jego syn Jason, który został już czterokrotnie nominowany do Oscara.