autor: Bartosz Świątek
PS5 nie zobaczymy przed 2020 rokiem?
Powołując się na anonimowe źródła, serwis Kotaku twierdzi, że kolejna konsola Sony nie zadebiutuje przed 2020 rokiem. Zdaniem dziennikarzy większość deweloperów nie wie jeszcze nic o nowym PlayStation.
Niedawno głośnym echem rozeszły się w branżowych mediach plotki na temat możliwej specyfikacji oraz daty premiery PlayStation 5. Mówiło się o roku 2019, a nawet końcówce 2018 r. Jeśli zawierzyć informacjom posiadanym przez serwis Kotaku, na nową konsolę Sony poczekamy zdecydowanie dłużej – co najmniej do roku 2020.
Na przestrzeni ostatniego miesiąca rozmawiałem z tuzinami deweloperów, przedstawicielami przeróżnych stanowisk i studiów. Z nich wszystkich, dwie osoby potwierdziły, że mają bezpośrednią wiedzę na temat planów Sony względem nowej konsoli. Obydwie zauważyły, że jest mało prawdopodobne, by nowe PlayStation pojawiło się w 2019, a co dopiero w 2018 roku, choć odnotowali ostrożnie, że tego typu plany podlegają ciągłym zmianom. (…) Parę osób powiedziało, że w czasie spotkań pomiędzy Sony i deweloperami, przedstawiciele wydawcy niejasno sugerowali rok 2020 – pisze Jason Schreier z Kotaku.
Źródła portalu twierdzą, że by PS5 mogło zadebiutować jeszcze przed końcem grudnia, konsole musiałyby już być produkowane w fabrykach. To zaś byłoby dużą niespodzianką dla osób pracujących nad grami mającymi się ukazać tej jesieni. Większość deweloperów – nawet pracujących w powiązanych z Sony studiach first-party (tym terminem określa się np. Naughty Dog, Guerilla Games czy Sony Interactive Entertainment Santa Monica) – nie ma żadnej wiedzy o nowej konsoli.
Wygląda na to, że pewne informacje na temat dalszych planów Sony względem marki PlayStation rzeczywiście krążą już po branży, jednak docierają na razie do bardzo wąskiego grona. To akurat nie jest niespodzianką – w przypadku PS4 japońska korporacja prosiła wręcz, by dev kity wysyłane firmom były… ukrywane przed pracownikami, którzy nie muszą o nich wiedzieć. Na konkretne wieści na temat PlayStation 5 trzeba będzie jeszcze poczekać – być może dłuższą chwilę. Z drugiej strony, w tej branży nigdy nic nie wiadomo.
W przypadku projektu, którego realizacja trwa lata, może się wydarzyć wiele rzeczy, które spowodują przesunięcie harmonogramu, zarówno do przodu, jak i do tyłu. Na pewnym etapie Sony zapewne przyglądało się każdej możliwej dacie. Wszystko zależy od tego, co uznają za najlepszy moment z punktu widzenia sprzętu – zauważył jeden z rozmówców Kotaku.