Nie taki diabeł straszny - gra Bully zatwierdzona w Australii
Strachy na lachy? Najwidoczniej, bowiem gra Bully została niedawno zatwierdzona przez australijski Urząd Klasyfikacji Filmów i Literatury, który dopuścił ją do sprzedaży na terenie Australii. Urząd, słynący z bardzo rygorystycznego sposobu ocenienia gier, przyznał Bully najwyższą notę – „M”.
Strachy na lachy? Najwidoczniej, bowiem gra Bully została niedawno zatwierdzona przez australijski Urząd Klasyfikacji Filmów i Literatury, który dopuścił ją do sprzedaży na terenie Australii. Urząd, słynący z bardzo rygorystycznego sposobu ocenienia gier, przyznał Bully najwyższą notę – „M”.
W stosownym opisie, który możecie znaleźć na łamach strony UKFiL, zaznaczono, że tematy poruszone przez twórców gry są w pełni kontrolowane, a przemoc i sprawy seksualne ukazane są w akceptowalny sposób. W rezultacie Bully otrzymało wspomniany już, najwyższy stopień „M” (od mature – przyp. red.), który uprawnia jednak dystrybutora gry do wprowadzenia jej do sprzedaży w Australii.
Można powiedzieć, że UKFiL zamknął usta wszystkim krytykom gry, na czele z organizacją Bullying Online, członkiem brytyjskiego parlamentu, Keithem Vazem oraz Jackiem „Ulubieńcem graczy” Thompsonem. Dotychczas jego pracownicy zablokowali takie pozycje, jak Reservoir Dogs, NARC, Grand Theft Auto III oraz Manhunt. Co ciekawe, taki sam los spotkał również Marc Ecko’s Getting Up: Contents Under Pressure, który poległ w związku z propagowaniem grafitti. Najwidoczniej Bully jest grą o znacznie mniejszym natężeniu przemocy niż wymienione tutaj tytuły.
Za produkcję Bully odpowiada zespół developerski Rockstar Vancouver (wcześniej działający pod szyldem Barking Dog Studios – twórcy m.in. Homeworld: Cataclysm oraz Global Operations). Według ostatnich wieści, światowa premiera Bully ma się odbyć już w październiku. Z pewnością będziemy czekać na kolejne wiadomości na jej temat.
Więcej informacji o opisanej grze znajdziecie w naszej Encyklopedii.