Nexon ukarany za lootboxy w Korei Południowej

Nagonka na mikropłatności trwa w najlepsze. Południowokoreańska Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu postanowiła ukarać finansowo aż trzy firmy za nieuczciwe praktyki związane z lootboxami. Najwięcej zapłaci znany wydawca, firma Nexon, za grę Sudden Attack, łagodniej potraktowane zostały Netmarble i Nextfloor.

Sudden Attack to sieciowa strzelanina, która nie przyjęła się na Zachodzie.

Mikropłatności pozostają palącym problemem. Gracze ich nienawidzą (choć wyniki finansowe firm mogą sugerować coś innego), a władze kolejnych państw podejmują nieśmiałe próby walki z tym zjawiskiem. Podczas gdy Niemcy dopiero biorą pod lupę mikropłatności, południowokoreańska Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu bez ceregieli ukarała aż trzy firmy za nieuczciwe praktyki związane z lootboxami. Nexon, Nextfloor oraz Netmarble muszą zapłacić łącznie milion dolarów kary.

Czy to Shadow of Colossus? Nie, to tylko Riders of Icarus, jedna z wielu sieciówek od Nexona.

Większość tej sumy, bo aż 850 tysięcy dolarów, musi zapłacić Nexon, który jest wydawcą wielu darmowych gier sieciowych obleczonych w mikropłatności (Riders of Icarus, Counter-Strike Nexon: Zombies czy United Eleven). Tak wysoka kara została nałożona w wyniku niedawnego wydarzenia w grze Sudden Attack, podczas którego pojawiły się specjalne skrzynki z łupami kosztujące ok. 85 centów za sztukę. Oprócz losowych przedmiotów, w skrzyniach znajdowały się również specjalne puzzle, których zebranie skutkowało pewnymi korzyściami w grze. Problem w tym, że niektóre z nich były tak rzadkie, że szanse ich otrzymania wynosiły zaledwie 0,5%, a firma Nexon nie zadbała o odpowiednie poinformowanie graczy o tym fakcie. W efekcie jeden z graczy wydał ok. 430 dolarów, aby zdobyć wszystkie elementy puzzli, nie zdając sobie sprawy, jak marne ma na to szanse.

Deweloper twierdzi, że to zwykłe nieporozumienie. W swoim oświadczeniu firma zapewniła, że gracze zostali uprzedzeni o losowej zawartości skrzynek, a Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu w Korei Południowej źle zinterpretowała zapis. Pytanie tylko, czy sugerowanie czegoś może równać się pełnej informacji o tym, że znalezienie wszystkich puzzli graniczy z cudem? W każdym razie przedstawiciele firmy Nexon twardo stawiają na swoim i zapewniają, że postarają się uzyskać dodatkową opinię w tej sprawie.