Neverwinter – nowy zwiastun z gry MMORPG pokazuje zamek Blackdagger
W sieci pojawił się nowy zwiastun gry Neverwinter ukazujący zamek Blackdagger/
Gra Neverwinter to jedna z najbardziej obiecujących nadchodzących produkcji MMORPG. Połącznie świetnej mechaniki czwartej edycji Dungeons & Dragons, z popularnym światem Forgotten Realms i niesamowicie rozbudowanymi, a przy tym bardzo prostymi użyciu, edytorami przygód ma szanse stworzyć koktajl, którzy zatrzęsie rynkiem gier darmowych z mikropłatnościami. Będąca wydawcą projektu firma Perfect World nie szczęści środków na produkcję i promowanie tego tytułu. Dzięki temu twórcy mogli się stawić na targach PAX, a my możemy obejrzeć nowy zwiastun i screeny pokazujące zamek łotra imieniem Blackdagger, czyli jedną z lokacji, które znajdziemy w pełnej wersji.
Neverwinter stanowić ma połączenie elementów MMORPG i klasycznego kooperacyjnego action-RPG. Tytułowe miasto będzie olbrzymią otwartą strefą, po której biegać mają setki, a nawet tysiące graczy. Tutaj działać będą gildie, gospody, sklepy i warsztaty rzemieślnicze. Miejsce to w rzeczywistości ma być jednak jedynie wstępem do właściwych przygód. Na nie udamy się z niewielką grupką przyjaciół i w ich trakcie zwiedzane mapy będą w pełni instancjonowane, a rozgrywka przypominać ma sieciowe harce obecne w dwóch częściach serii Neverwinter Nights.
Autorzy zamierzają przygotować masę ciekawych misji fabularnych, które powoli będą popychały naprzód główną historię. Decyzje graczy, ich sukcesy i porażki decydować będą o zmianie układu sił w mieście oraz przebiegu jego odbudowy po kataklizmie. W rzeczywistości głównym powodem, aby wypatrywać premiery gry są jednak narzędzia moderskie. Sercem Neverwinter będą bowiem przygody opracowane przez samych graczy. Do tego celu posłuży zestaw potężnych edytorów, które jednocześnie będą banalnie proste w użyciu. Miałem okazję brać udział w prezentacji tych narzędzi na targach gamescom i zrobiły one na mnie niesamowite wrażenie. Pozwalają one na manipulowanie wszystkimi elementami gry, w tym nawet zmianę kształtu, rozmiaru i koloru każdego, nawet najmniejszego przedmiotu. Jednocześnie jednak nie ma tu żadnych skryptów, ani skomplikowanego interfejsu. Zamiast tego narzędzia są banalnie proste w użyciu i kiedy tylko mogą wyręczają gracza oraz oszczędzają mu pracy. Całość zaprojektowano tak, aby korzystanie z edytora przypominało planowanie przygody przez Mistrza Gry przed sesją stołowej gry fabularnej, a nie tworzenie poziomów w profesjonalnym studiu deweloperskim.
Neverwinter zadebiutuje w przyszłym roku i wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami. Za prawdziwe pieniądze kupimy dodatkowe fatałaszki lub więcej slotów na własne przygody. Będziemy też mogli przekazać wirtualną walutę twórcom naszych ulubionych misji i w ten sposób zachęcić ich do dalszej pracy. Kooperacyjna natura gry oznacza jednak, że nie znajdziemy tutaj żadnego „kupowania przewagi” tak typowej dla wielu produkcji korzystających z modelu darmowego.
Zainteresowanym polecamy udanie się na oficjalną stronę projektu, gdzie można wyrazić chęć wzięcia udziału w nadchodzących beta testach.
