autor: Ania Orzech
Netflix znowu zyskuje widzów, po kilku ciężkich miesiącach
Początkowe miesiące 2022 roku nie były dla Netfliksa zbyt łaskawe, a włodarze musieli podejmować liczne działania mające na celu zahamowanie spadku liczby subskrybentów. W ostatnich miesiącach platforma wreszcie przyciągnęła więcej klientów.
Po wielu miesiącach pełnych walki o subskrybentów Netflix wrócił do dodatniej dynamiki. W pierwszym kwartale bieżącego roku platforma straciła około 0,2 mln klientów, a w drugim – 0,97 mln.
Jak się okazało, starania włodarzy streamingowego giganta o zahamowanie gwałtownych spadków liczby subskrybentów opłaciły się. Platforma wreszcie zaczęła wychodzić na plus w każdym z czterech regionów jej działalności.
Może Cię zainteresować:
- Netflix wprowadza nową funkcję w związku z dalszą walką z dzieleniem kont
- Poznaliśmy cenę Netfliksa z reklamami i wiemy, kiedy wystartuje w pierwszym kraju
Według informacji udostępnionych przez portal Wirtualnemedia, najsłabszy wzrost zanotowano w USA i Kanadzie – o 0,1 mln, w związku z czym liczba tamtejszych subskrybentów wynosi 73,39 mln. W regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki nastąpił wzrost o 0,57 mln do 73,53 mln, w Ameryce Południowej i Środkowej o 0,31 mln do 39,94 mln, a w Azji i regionie pacyficznym o 1,43 mln do 36,23 mln.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Łącznie Netflix osiągnął wzrost przychodów z 7,48 do 7,93 mld dolarów i zyskał 2,4 mln subskrybentów.
Sukces Stranger Things
Nie da się ukryć, że to właśnie ten tytuł przyciągnął największą widownię w zeszłym kwartale. Czwarty sezon w ciągu 28 dni od premiery był bowiem oglądany przez 1,35 mld godzin.
Wśród anglojęzycznych serii świetny wynik osiągnął również Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera z 824 mln godzin oglądania, Sandman z 351 mln godzin i piąty sezon Cobra Kai z 270 mln godzin.
Do poprawy sytuacji Netfliksa przyczyniło się również anime Cyberpunk: Edgerunners, bazujące na grze wideo od CD Projekt RED, które zanotowało 49 mln godzin oglądania.
Netflix wytyka konkurentom straty
Wygląda na to, że czerwona platforma powoli wychodzi na prostą. Przedstawiciele Netfliksa w sprawozdaniu podkreślili, że na czołowych rynkach osiąga on dużo wyższe udziały niż konkurencyjne platformy streamingowe.
Nasi rywale mocno inwestują, żeby przyciągnąć subskrybentów i zaangażowanie, ale zbudowanie dużego, odnoszącego sukcesy biznesu streamingowego jest trudne. Według szacunków Netfliksa konkurencyjne platformy w bieżącym roku łącznie wygenerowały sporo powyżej 10 mld dolarów strat operacyjnych, za to Netflix na poziomie operacyjnym osiąga rocznie 5-6 mld zysku.
Co z reklamami i dzieleniem kont?
Na początku listopada platforma wprowadzi w 12 krajach tańszy pakiet, w ramach którego przy filmach i serialach będą emitowane reklamy.
Dodatkowo Netflix od kilku miesięcy testuje w Ameryce Południowej dodatkowe opłaty dla subskrybentów, którzy chcą udostępniać swój profil osobom spoza ich gospodarstwa domowego.
Firma zaplanowała, że osoby korzystające z czyichś kont dostaną propozycję założenia na platformie własnych, natomiast subskrybenci udostępniający swoje konta osobom spoza domostwa, za dodatkową opłatą będą mogli to kontynuować.