autor: Ignacy Kruk
Netflix znowu w opałach; streamingowy gigant pozwany
Netflix został pozwany przez akcjonariuszy, którzy zarzucają spółce celowe wprowadzenie ich w błąd i nieujawnienie istotnych informacji dotyczących m.in. ostatniego spadku liczby subskrybentów.
Źródło: Deposit Photos/Alex Nazaruk
Nadeszły trudne czasy dla Netflixa i wiele wskazuje na to, że przyszłość nie będzie dużo lepsza. Problemy z milionami współdzielonych kont, mocna konkurencja w postaci Disney Plus czy HBO Max i pierwsza od 10 lat utrata subskrybentów, to tylko część problemów firmy (więcej na ten temat przeczytasz tutaj).
Jak dowiadujemy się z raportu serwisu Variety, streamingowy gigant musi się również liczyć z niezadowolonymi akcjonariuszami, którzy oskarżyli firmę o zatajenie istotnych informacji i celowe wprowadzenie ich w błąd na temat kondycji, operacji i prospektów firmy. W związku z tym złożono pozew zbiorowy mający na celu kompensację za straty finansowe, które dotknęły inwestorów będących w posiadaniu akcji Netflixa między 19 października 2021 roku a 19 kwietnia 2022 roku.
Jak czytamy w pozwie, włodarze Netflixa mieli rzekomo „użyć podstępu”, jak również głosić nieprawdziwe komunikaty i pomijać informacje natury materialnej, które rzuciłby nieco światła na sytuację oraz operacje biznesowe spółki.
Zarzuty akcjonariuszy zdają się być zasadne biorąc pod uwagę to, że Netflix nie wspomniał o negatywnych trendach w zdobywaniu nowych użytkowników podczas zeszłorocznego raportu, zamiast tego świętując sukcesy Squid Game.
Niezadowolenie z kwartalnych wyników spółki, ogłoszonych dopiero w kwietniu tego roku, dało się szybko odczuć. Już 20 kwietnia wartość akcji platformy spadła o 35%, co przełożyło się na 54 miliardy dolarów straty w kapitalizacji rynkowej.
Najbliższa przyszłość nie rysuje się dla Netflixa zbyt obiecująco, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że od listopada 2021 do kwietnia 2022 wartość akcji spadła o 65%, z 691 dolarów do 226 dolarów za akcję.
Co Wy uważacie na ten temat? Myślicie, że Netflix zdoła przetrwać ten turbulentny okres czy zostanie pokonany przez rosnąca w siłę konkurencję?