autor: Bartosz Świątek
Netflix traci klientów w USA. Spowalnia też ekspansja na inne rynki
W minionym kwartale Netflix stracił w USA 130 tys. subskrybentów. Słabiej niż zakładano idzie też zdobywanie klientów na innych rynkach – zamiast prognozowanych 4,7 mln udało się przyciągnąć do platformy tylko 2,8 mln osób.
W SKRÓCIE:
- Netflix stracił 130 tys. klientów w USA;
- przyczyną są rosnące ceny i dość słaba oferta seriali;
- spowolniła też ekspansja na inne rynki – liczba nowych subskrybentów spoza Ameryki wyniosła 2,8 mln, wobec prognozowanych 4,7 mln.
Agencja Bloomberg donosi, że w ciągu jednego kwartału Netflix stracił 130 tys. klientów w Stanach Zjednoczonych. Przyczyną ma być zwiększenie cen i względnie słaba oferta seriali. Co gorsza, równocześnie zdecydowanie spowolnił też rozwój platformy streamingowej na innych rynkach (w Europie, Azji i Ameryce Łacińskiej), na których udało się zdobyć 2,8 mln nowych subskrybentów – o blisko 2 mln mniej niż pierwotnie zakładano.
Informacje zaskoczyły inwestorów, co poskutkowało sporą obniżką wartości akcji koncernu – ich kurs spadł aż o 11%, do poziomu 323 dolarów. Część ekspertów obawia się, że koncern wytraca impet w najgorszym możliwym momencie – w związku z zapowiedzią kilku nowych usług, takich jak HBO Max czy Disney Plus, konkurencja na rynku stanie się niedługo znacznie ostrzejsza. Na streamingowy „ring” planuje też wejść kolejny gigant – Apple. Równocześnie Netflix straci część dotychczas oferowanej zawartości (np. znany serial Przyjaciele).
Netflix ma przed sobą trudną przyszłość, z nadciągającą konkurencją i koniecznością usunięcia popularnych treści – stwierdził Eric Haggstrom, analityk firmy Emarketer.
Zdaniem przedstawicieli platformy omawiane problemy mają charakter jednorazowy i nie są przejawem głębszego kryzysu. Drugi kwartał co roku jest dla firmy najsłabszym okresem w roku i regularnie zdarza się, że faktyczne wyniki są wówczas gorsze od prognozowanych. W ciągu ostatnich czterech lat tylko raz udało się zrealizować przewidywane cele. Tym razem kłopoty są jednak poważniejsze – ostatnie trzy miesiące były dla Netfliksa najgorszymi od 2011 roku.
Koncern nie składa broni i jest przekonany, że dzięki premierom kolejnych sezonów Stranger Things oraz Orange Is the New Black w obecnym kwartale uda mu się zwiększyć liczbę subskrybentów o 7 milionów. Należy też zaznaczyć, że platforma wydaje olbrzymie pieniądze na tworzenie własnych treści – tylko w ciągu minionego kwartału przeznaczono na ten cel przeszło 3,6 miliarda dolarów (z czego 600 mln „zielonych” poszło na marketing, zaś reszta na właściwą produkcję). To o 594 mln dol. więcej niż udało się w tym czasie zarobić.