autor: Mateusz Marzec
Natalie Portman nie będzie nudna w Thor: Love and Thunder wg reżysera
Taika Waititi zabrał głos w sprawie roli Natalie Portman w filmie Thor: Love and Thunder. Jane Foster nie będzie „nudna” i stanie się „częścią tej przygody”.
Źródło: Materiały promocyjne Marvel Studios
Natalie Portman nie miała dotychczas zbyt wiele do odegrania jako Jane Foster w filmach o Thorze. W Thor: Ragnarok zaś w ogóle się nie pojawiła. Ale w nadchodzącej produkcji Thor: Love and Thunder powróci w wielkim stylu. Wiemy już, że grana przez nią postać stanie się Mighty Thor, czyli żeńską wersją nordyckiego boga. Taika Waititi obiecał, że tym razem będzie miała o wiele więcej do roboty; będzie zabawniejsza i bardziej zaznaczy swój udział w przygodzie.
W nowym wywiadzie dla Empire (jak donosi The Hollywood Reporter), reżyser wypowiedział się na temat postaci Jane Foster, która przybierając tytuł Mighty Thor pokaże nową wersję siebie. Będzie to postać zupełnie inna niż ta, którą fani widzieli w dwóch pierwszych filmach o Thorze.
Nie chcesz, żeby Natalie wróciła i grała tę samą postać, która chodzi ze sprzętem naukowym. Wiesz, podczas gdy Thor lata dookoła, ona zostaje na Ziemi, tupiąc stopą i mówiąc: „Kiedy on wróci?”. To nudne. Chcesz, żeby była częścią tej przygody – wyjaśnił.
Częściowo dzięki humorystycznemu stylowi Waititi, Portman będzie mogła również pochwalić się swoimi zdolnościami komediowymi.
W prawdziwym życiu Natalie jest naprawdę zabawna. Jest w pewnym sensie dowcipna i ma świetne poczucie humoru. Nie sądzę, żeby to było wystarczająco wykorzystane w pierwszych filmach o Thorze.
Film Thor: Love and Thunder wejdzie na ekrany kin 8 lipca.