Największe europejskie święto gier tuż za rogiem - przybliżamy długą historię targów gamescom
Targi gamescom w Kolonii rozpoczną się już 20 sierpnia. Tegoroczna edycja to interesujący punkt w historii zarówno samego wydarzenia, jak i szeroko pojętej inicjatywy cyklicznych imprez dotyczących gier.
Targi gamescom rozpoczną się już 20 sierpnia. Tegoroczna edycja to interesujący punkt w historii zarówno samego wydarzenia, jak i szeroko pojętej inicjatywy cyklicznych imprez dotyczących gier.
Niezależnie od tego, czy jesteście uczestnikami podobnych widowisk, śledzicie ich transmisje, czy też nie zwracacie na nie uwagi, mają one niemały wpływ na kulturę bezpośredniego kontaktu twórców z graczami. Z tego powodu być może zaciekawi Was podsumowanie tego, co już w ich kontekście nastąpiło, oraz czego możemy spodziewać się w przyszłości.
Największe europejskie święto gier
Kultowe obecnie targi gamescom odbyły się po raz pierwszy w sierpniu 2009 roku, w kojarzonej przez wielu przede wszystkim z tym właśnie wydarzeniem Kolonii. Nie były one jednak pierwszą tego typu imprezą organizowaną na terenie Niemiec. Stanowią bowiem duchowego następcę bliźniaczych targów Games Convention, mających miejsce w Lipsku od 2002 do 2008 roku.
Już w pierwszym roku organizatorzy oraz media jednogłośnie uznali gamescom za sukces. Jak ówcześnie relacjonowali dziennikarze GameIndustry.Biz debiutujące wydarzenie przyciągnęło w ciągu trzech dni aż 245 tysięcy odwiedzających oraz 458 wystawców.
Największe w Europie święto gier od samego początku łączyło graczy, którzy mogli z pierwszej ręki dowiedzieć się o nowościach na rynku, oraz twórców i wydawców, chętnie korzystających z możliwości przedstawienia trailerów, zapowiedzi czy szczegółów z ich prac nad bieżącymi projektami. Ta najbardziej podstawowa idea pozostała niezmienna do dziś.
Wielu osobom jednak gamescom nie kojarzy się z wycieczką do naszych zachodnich sąsiadów, lecz z wieczorami spędzonymi przed monitorem i śledzeniem na żywo transmisji serwującej najważniejsze ogłoszenia ze świata gier, dostępne również dla osób nieodwiedzających targów osobiście.
W 2019 roku po raz pierwszy mieliśmy szansę być uczestnikami gali otwarcia gamescomu – Opening Night Live, którą poprowadził i nadal prowadzi Geoff Keighley. Była odpowiedzią między innymi na prezentacje stanowiące element gali nagród The Game Awards.
Chociaż poszczególni wydawcy już wiele lat wcześniej podejmowali się transmitowania pokazów swoich gier (EA robiło to już w 2009 roku, podczas pierwszej edycji wydarzenia, za pośrednictwem swojej strony), to oficjalna, łącząca wszystkich najważniejszych gości relacja pozwoliła uczynić inaugurację gamescomu wydarzeniem na skalę światową.
Globalna ekspansja gamescomu miała także jeszcze jedno oblicze. W 2021 roku odbyła się pierwsza edycja targów gamescom Asia w Singapurze, a w zeszłym roku gamescom Latam – wersji dedykowanej Ameryce Łacińskiej, mającej miejsce Sao Paulo.
Przezwyciężony kryzys 2020 roku
Rozpoczęcie na żywo transmisji relacjonującej najważniejsze zapowiedzi tragów gamescom z perspektywy czasu okazało się fortunną decyzją organizatorów. Nie wiadomo było bowiem wtedy, że kilka miesięcy później świat ogarnie pandemia, która uniemożliwi organizowanie publicznych zgromadzeń.
W 2020 z powodu obostrzeń związanych z COVID-em klasyczne targi nie mogły się odbyć na terenie Koloni. Organizatorzy nie poddali się jednak, ponownie przygotowując galę otwarcia Opening Night Live, rozszerzoną o kolejne trzy dni transmisji, które zastępowały wydarzenia tradycyjnie dziejące się na miejscu.
Inicjatywa kontynuowania imprezy pomimo trudnych warunków nie pozwoliła graczom o niej zapomnieć. Drzwi centrum Koelnmesse zostały otwarte dla uczestników targów dwa lata później, jednak ich przebieg mógł wzbudzić w organizatorach obawy o przyszłość.
Ostatnie wydanie gamescomu sprzed pandemii, mające miejsce w 2019 roku, mogło poszczycić się aż 373 tysiącami odwiedzających, kontynuując prawie nieprzerwaną dotąd tendencję wzrostową. Z kolei w 2022 roku do Koloni zawitało jedynie 265 tysięcy graczy. Niższy wynik pod względem liczby gości odnotowano jedynie w latach 2009 i 2010, podczas pierwszego i drugiego roku targów.
Wygląda jednak na to, że w 2022 roku to wciąż pandemia mogła w przypadku wielu osób wpływać na decyzję wzięcia udziału w imprezie masowej. Przemawiają za tym wyniki z ubiegłego roku, kiedy gamescom przyciągnął już o 55 tysięcy osób więcej.
Pomimo ogromnych zmian w naszym społeczeństwie oraz podejściu graczy do medium, jakim są gry, na przełomie ostatnich 15 lat gamescom był w stanie pokonać dotychczasowe przeciwności losu.
Gamescom a inne targi gier
Nie dość, że coroczne targi w Kolonii naprawdę szybko zobrazowały to, jak wielkim ośrodkiem rozwoju gier, pod względem twórców i konsumentów, jest nasz kontynent, to dołożyły jeszcze swoją cegiełkę do budowania nowoczesnej wizji fanów gier w świadomości społeczeństwa.
Z powodu skali, jaką osiągnął gamescom, dość szybko zaczął być on porównywany do amerykańskich targów E3. Chociaż Electronic Entertainment Expo mogło poszczycić się dłuższą historią, obecnie wiemy, że nasza europejska reprezentacja wydarzeń okołogrowych jako jedyna z tej dwójki funkcjonuje do dziś.
Wiele osób może nie wiedzieć jednak, że E3 zaczynało jako wydarzenie przeznaczone wyłącznie dla osób z branży gier, w przeciwieństwie do gamescomu od początku nastawionego na uwzględnienie również samych graczy. Dopiero w 2016 roku amerykańskie targi otworzyły się na wszystkich odwiedzających, stając się prawdziwą konkurencją. Od tego momentu śmiało można było powiedzieć, że Stany Zjednoczone miały swoje E3, a my, Europejczycy, nasz gamescom.
Od połowy drugiej dekady XXI wieku organizatorzy E3 zaczęli napotykać coraz więcej problemów. Gwoździem do trumny okazała się jednak pandemia w 2020 roku, do której Amerykanom nie udało się zaadaptować tak dobrze jak Europejczykom.
W 2023 roku oficjalnie ogłoszono, że targi E3 nie będą kontynuowane. Chociaż wielu z nas mogło poczuć zawód z tego powodu, z perspektywy polskich graczy oznaczało to, że największe i jedyne w swoim rodzaju wydarzenie związane z grami na całym świecie będzie odbywać się tuż obok. Trudno ocenić bezpośredni wpływ zakończenia E3 na gamescom, jednak brak realnych alternatyw mógł skłonić wielu graczy i wystawców do jeszcze aktywniejszego uczestnictwa w niemieckiej imprezie.
Na świecie, a nawet w samej Europie, istnieje dużo więcej targów, które można by porównywać z gamescomem, żadne jednak z nim nie konkurują. Choćby nasze lokalne Poznań Game Arena obrało inny kierunek w samej organizacji atrakcji, skupiając się na bezpośrednim zapewnieniu odwiedzającym możliwości zagrania w nowe tytuły słynnych wydawców czy wzięcia udziału w konkursach z nagrodami. Nie posiada własnej gali transmitowanej na żywo dla internautów oraz odbywa się jesienią, w żaden sposób nie kolidując z niemiecką imprezą.
Co przyniesie przyszłość?
Najnowsza edycja targów gamescom zbliża się wielkimi krokami. 20 sierpnia zgodnie z tradycją rozpocznie się od transmitowanej na żywo gali Opening Night Live. Dzięki organizatorom już teraz możemy jednak w dużym stopniu wyobrazić sobie, co nas czeka. Zapowiada się naprawdę obiecująco.
Już w marcu tego roku wydarzenie odnotowało rekordową liczbę zarejestrowanych wystawców, która przebiła wyniki nawet z 2019 roku. Wśród nich znalazły się najbardziej znane firmy na świecie, w tym Sony, Xbox, Ubisoft, Disney, Capcom, SEGA, EA, Konami, Bethesda czy Blizzard. Ponadto swoje stoiska posiadać będzie cała masa twórców niezależnych.
Nowe strefy, poświęcone grom planszowym i karcianym czy artystycznym występom na żywo, mają zapewnić jeszcze większą różnorodność atrakcji.
Następne edycje targów gamescom Asia i Latam zostały zaplanowane kolejno na październik 2024 oraz maj 2025.
Wciąż macie szansę odwiedzić tegoroczne targi gamescom w Koloni. Bilety znajdziecie na oficjalnej stronie wydarzenia. Napływające najważniejsze informacje dotyczące tej imprezy możecie śledzić tutaj.
Jeśli nie uda się Wam uczestniczyć na żywo, możecie oczekiwać relacji z targów z perspektywy naszej redakcji.
Tekst powstał we współpracy z agencją Renaissance PR.
