Najciekawsze modyfikacje (21/02/2012)
Przed wami kolejna odsłona cyklu „Najciekawsze modyfikacje”. Jak zwykle przygotowaliśmy wybór najciekawszych naszym zdaniem projektów fanowskich wypuszczonych w ostatnim czasie. Swój debiut ma również sekcja z wieściami dotyczącymi interesujących nadchodzących modach.
„Najciekawsze modyfikacje” cykl, w którym przedstawiamy wybór najbardziej wartościowych modów i wieści z nimi związanych. Kompletnie nowe gry, dodatkowe misje i przygody, usprawnienia grywalności i grafiki - każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Jeśli uważacie, że coś pominięto, nie krępujcie się i dajcie znać w komentarzach.
Premiery
Gry akcji
Kilka dni temu swoją premierę miała wersja 2.0 moda iCEnhancer, który przeobraża Grand Theft Auto IV w jedną z najpiękniejszych produkcji na rynku. Oczywiście, tak jak w przypadku poprzednich wydań, jest to modyfikacja przeznaczona dla ludzi o naprawdę mocnych sprzętach. Już podstawowa wersja gry wymaga od pecetów bardzo wiele, a w połączeniu z iCEnhancerem potrafi powalić większość komputerów na kolana. Jeśli jednak macie odpowiednio potężną konfigurację, to naprawdę warto. Wszystkim innym graczom pozostaje nasycić oczy nowym zwiastunem.
Popularność zombiaków nie maleje i żywe trupy pojawiają się w coraz większej liczbie modów. Prędzej czy później musiał więc również przyjść czas również na taktyczną strzelankę ArmA II. Zombie Invasion to rozbudowana misja kooperacyjna, która pozostaje wierna symulacyjnemu charakterowi gry. W rezultacie nasze postacie są mało odporne na obrażenia, do przeżycia wymagają środków medycznych, wody i jedzenia, a pojazdy nie ruszą bez benzyny. Powoduje to, że sporo czasu spędzamy na eksplorowaniu ruin w poszukiwaniu wszystkich tych zapasów. Mod do działania wymaga posiadania zarówno podstawki, jak i dodatku Operation Arrowhead.
Fanów Warhammera 40,000 ucieszyć powinna wiadomość o premierze nowej wersji Exterminatusa, czyli nastawionego na potyczki sieciowe moda osadzonego w uniwersum mrocznej przyszłości stworzonym przez firmę Games Workshop. Pierwsza od prawie dwóch lat aktualizacja przynosi nowe klasy i mapy, jak również wprowadza dodatkowy tryb rozgrywki, w którym na realizację zadań obie strony mają ograniczony czas.
W tym miesiącu mod Eve of Destruction do gry Battlefield 1942 obchodzi swoje dziesięciolecie. Tę niezwykłą jak na fanowski projekt rocznicę uczczono premierą nowej wersji 2.40. Przynosi ona wiele zmian i poprawek, jak również kilkanaście nowych map. To jeden z najlepszych modów zajmujących się tematyką wojny wietnamskiej i doskonały przykład tego jak wiele potrafi osiągnąć społeczność graczy.
Ciekawie prezentuje się też Triptych. Mod ten przerabia pierwszego Crysisa na przygodówkę FPP utrzymaną w atmosferze horroru. Opowieść koncentruje się na śmierci mężczyzny znanego jako Jeremiah Stone. Cała historia przedstawiona jest w chronologii wstecznej i pozwala krok po kroku poznać wydarzenia, które doprowadziły do opuszczenia przez Jeremiaha tego świata. Autorzy pełnymi garściami czerpali z mitologii stworzonej przez H.P. Lovecrafta. To dopiero pierwszy rozdział planowanej trylogii i już nie mogę się doczekać pozostałych dwóch odsłon.
Miłośnicy bardziej zręcznościowych klimatów powinni natomiast zainteresować się modem Wartime do Crysis Warhead. To pięć napakowanych akcją poziomów, w których jako sierżant Michael „Psycho" Sykes musimy rozgromić tłumy koreańskich żołnierzy. Całość jest solidnie dopracowana i zapewnia masę zabawy, a dodatkową atrakcją jest możliwość spowalniania czasu.
Ostatnim modem do gry akcji, o którym chcę Wam opowiedzieć jest Half-Life: Dreamcast. Zgodnie z nazwą przenosi do pecetowego Half-Life zawartość skasowanej krótko przed premierą konwersji na konsolę Dreamcast. To propozycja przeznaczona głównie dla najbardziej oddanych fanów Gordona Freemana. Tylko oni w pełni docenią delikatne zmiany układu poziomów, drobne poprawki grafiki i dźwięki oraz kilka dodatkowych trybów rozgrywki. Pozostali gracze zapewne potraktują ten projekt jako paczkę plików upiększających grę, co w same w sobie nie jest zresztą takie złe.
Gry strategiczne
Fanów Company of Heroes: Opposing Fronts powinna ucieszyć wieść o premierze nowej wersji (1.60) Eastern Front. Ta dodająca frakcję Sowietów modyfikacja to jeden z absolutnie najlepszych projektów jakie kiedykolwiek powstały z myślą o przebojowym RTS-ie studia Relic i jakością nie odbiega od oficjalnych armii. Najnowsza aktualizacja przynosi masę poprawek balansujących rozgrywkę oraz mocno zmienione mapy. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać w tę perełkę to najwyższy czas naprawić ten błąd.
Sympatycznie prezentuje się również mały mod Orc Faction do Disciples III: Odrodzenie. Zgodnie z nazwą wprowadza on do gry nową frakcję w postaci orków. Po zainstalowaniu modyfikacji armia ta zastępuje elfy. Nie znajdziecie tu żadnej nowej kampanii, ale sama możliwość pokierowania zielonoskórymi jest całkiem sympatyczną odmianą.
Żadnego fana serii Total War nie trzeba chyba przekonywać, że największą bolączką cyklu studia Creative Assembly jest słaba sztuczna inteligencja. Problem ten rozwiązuje seria DarthMod. Na początku lutego swoją premierę miał edycja 2.2 wersji tego moda do Napoleon: Total War i edycja 3.3 do Total War: Shogun 2. Po zainstalowaniu tych perełek komputerowi przeciwnicy wreszcie nie będą się zachowywali jak skończeni idioci, zarówno podczas potyczek, jak i na mapie strategicznej. Ponadto modyfikacje zmieniają wiele innych aspektów rozgrywki, tak aby była ona bardziej realistyczna. Zwiększono liczebność oddziałów, rozbudowano fizykę pocisków, dodano spektakularne efekty bitewne i ulepszono mechanikę walki w zwarciu. To tylko niektóre przykłady wprowadzonych usprawnień, w rzeczywistości poprawek są dosłownie setki. DarthMody mają to do siebie, że po ich wypróbowaniu nie ma się już ochoty nigdy wracać do niezmodyfikowanych wersji Total War.
Pozostałe gry
Portal 2 jest już dostępny na rynku od prawie roku, ale nie oznacza to wcale, że fani zapomnieli o pierwszej części tej serii. Najlepszym dowodem tego jest mod Rexaura. To nic innego jest spory zestaw nowych komór testowych. Na pochwałę zasługuje jakość i pomysłowość przygotowanych wyzwań. Większość z nich wymaga sprytnego odbijania kuli plazmowej, więc najczęściej przed rozwiązaniem łamigłówki trzeba solidnie przetestować drogę lotu i odkryć najlepsze miejsca do rykoszetów. Autorzy pozostali wierni filozofii twórczej Valve, dlatego z każdym kolejnym pomieszczeniem poziom trudności stopniowo wzrasta i regularnie wprowadzane są nowe elementy urozmaicające zabawę. Rexaura to świetny mod, który powinien wylądować na dysku twardym wszystkich posiadaczy pierwszego Portala.
Nie poddają się również fani serii Mass Effect. Jeśli w ramach rozgrzewki przed premierą ostatniej części trylogii macie ochotę ponownie przejść dwie pierwsze odsłony cyklu to warto to zrobić z zainstalowanym zestawem nowych tekstur. Modyfikacja koncentruje się głównie na zwiększeniu szczegółowości postaci. Zespół BioWare korzystał z tekstur w rozdzielczości 512 x 512 i 1024 x 1024. Mod natomiast zastępuje je wersjami 2024 x 2024 i 4096 x 4096, wiec skok jakościowy jest ogromny.
Ciekawie prezentuje się również projekt Hyrulecraft. Ambicją jego autora jest przeniesienie wszystkich lokacji z gry The Legend of Zelda: Ocarina of Time do Minecrafta, a następnie zapełnienie tych terytoriów potworami do ubicia i zadaniami do ukończenia. Obecnie do pobrania dostępna jest jedynie wersja alpha, która nie dostarcza za dużo zabawy, ale i tak potrafi zaimponować rozmachem i dbałością o szczegóły, więc warto ją wypróbować.
Wieści ze świata modów
Od tego wydania cyklu będę się z Wami dzielił również najciekawszymi wieściami o nadchodzących modach i ich twórcach.
Rising Storm
W styczniu wreszcie otrzymaliśmy pierwszy porządny zwiastun Rising Storm, czyli „oficjalnego moda” do Red Orchestra 2: Heroes of Stalingrad. Projekt prezentuje się fenomenalnie i ma spore szanse okazać się najlepszym FPS-em traktującym o konflikcie na Pacyfiku. Niestety wciąż nie wiemy, czy wypuszczony zostanie jako produkcja darmowa czy też przyjdzie nam za niego zapłacić. Jak dotąd Tripwire nie żądało pieniędzy za żadne nowe mapy do swoich poprzednich gier i mamy nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana.
Premiera narzędzi moderskich do The Elder Scrolls V: Skyrim
Omawiając najciekawsze wieści ze świata modów z ostatnich tygodni nie można oczywiście pominąć premiery narzędzi do The Elder Scrolls V: Skyrim. Zarówno Morrowind, jak i Oblivion mogły się pochwalić wyjątkowo płodnymi społecznościami fanów i oczekujemy, że najnowsza gra studia Bethesda dostarczy nam równie wielu wrażeń. Raczej nie powinno być z tym problemów, patrząc na to ile wartościowych projektów już się ukazało zanim nawet wypuszczono oficjalny edytor. O najciekawszych z nich możecie przeczytać w opublikowanym na naszym serwisie artykule, którego przeczytanie gorąco polecam:
S.T.A.L.K.E.R. - Lost Alpha
Powoli dobiegają końca prace nad S.T.A.L.K.E.R. - Lost Alpha, czyli modem do pierwszego S.T.A.L.K.E.R.A., którego ambicją jest przywrócenie wszystkiego, co zostało wycięte w trakcie procesu produkcyjnego. Z tej okazji wypuszczono nowy zwiastun. Poza praktycznie całkiem nową mapą świata, modyfikacja zaoferuje też wiele innych zmian. Ulepszony zostanie też silnik fizyczny, pojawią się nowe bronie i jedna dodatkowa frakcja Sin zrzeszająca Mrocznych Stalkerów. Po rozległych terenach poruszać się będziemy samochodami, które zakupimy u lokalnych handlarzy. Każdy pojazd będzie posiadał pojemny bagażnik i wymagał regularnego uzupełniania paliwa. Niestety wciąż nie znamy dokładnej daty premiery tej perełki, ale autorzy zarzekają się, że na pewno nastąpi ona jeszcze w tym roku. Na razie musi Wam wystarczyć nowy imponujący zwiastun.
AirBuccaneers HD
Warto na koniec wspomnieć o LudoCraft, czyli kolejnym popularnym zespole moderskim, który próbuje teraz swoich sił w komercyjnych produkcjach. Ich pierwszym dużym profesjonalnym projektem będzie AirBuccaneers HD, czyli kontynuacja jednego z absolutnie najlepszych modów, jakie kiedykolwiek ukazały się do Unreal Tournament 2004. Jego jakość doceniło studio Epic Games i w rezultacie został on jednym ze zwycięzców w pierwszej edycji konkursu Make Something Unreal. Od premiery minęło już wiele lat, więc warto przypomnieć, o co w tej modyfikacji chodzi. Zabawa polega na powietrznych potyczkach balonów wypełnionych gorącym powietrzem i uzbrojonych w potężne działa pokładowe. Bitwy toczą się w dosyć powolnym tempie, a trafienie we wroga wymaga sporych umiejętności i dobrego planowania. Wszystkie statki obsługiwane są przez wieloosobową załogę złożoną z graczy. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszoosobowej i sterowanie jednostką odbywa się poprzez manipulowanie urządzeniami pokładowymi.
Obecnie za darmo można pobrać testową wersją pre-alpha AirBuccaneers HD, która posiada większość zawartości oryginalnego moda. Oczywiście skończony produkt zaoferuje znacznie więcej. Twórcy regularnie toczą bitwy z graczami, więc chętnych do zabawy nie brakuje. Jeśli projekt przypadnie Wam do gustu to warto rozważyć zakup gry. Wpłacając 10 euro wspomożecie zespół LudoCraft i dostaniecie dostęp do wszystkich przyszłych aktualizacji oraz oczywiście pełną wersję gry w dniu jej premiery.
Poprzednie artykuły z cyklu:
- 16 stycznia 2012
- 24 października 2011
- 25 lipca 2011
- 15 czerwca 2011
- 16 marca 2011
- 18 stycznia 2011
- 29 listopada 2010
- 28 października 2010
- 29 września 2010
- 1 września 2010
- 4 sierpnia 2010
- 7 lipca 2010
- 21 czerwca
- 24 maja 2010
- 27 kwietnia 2010
- 7 kwietnia 2010
- 15 marca 2010
- 24 lutego 2010
- 10 lutego 2010
- 25 stycznia 2010
- 11 stycznia 2010
- 28 grudnia 2009
- 14 grudnia 2009
- 30 listopada 2009