autor: Artur Falkowski
"Nagrodzono" najciekawsze gry, które mimo zapowiedzi nie ukazały się w tym roku
Serwis Wired News już od dziewięciu lat przyznaje „nagrody” Vaporware. Otrzymują je te produkty, które zapowiadane były na wspaniałe, rewolucyjne cuda, robiono wokół nich sporo szumu, ustalano daty premiery, a następnie anulowano je, najczęściej przesuwając na kolejne lata.
Serwis Wired News już od dziewięciu lat przyznaje „nagrody” Vaporware. Otrzymują je te produkty, które zapowiadane były na wspaniałe, rewolucyjne cuda, robiono wokół nich sporo szumu, ustalano daty premiery, a następnie anulowano je, najczęściej przesuwając na kolejne lata.
Nominacje były przyznawane w listopadzie przez czytelników Wired News. Spośród nich redakcja wybrała dziesięciu finalistów. Ponieważ jednak nie wszystkie pozycje zajmują produkty związane bezpośrednio z grami, skoncentrujemy się jedynie na tych nas interesujących. Chętni do zapoznania się z kompletną listą „zwycięzców”, znajdą je pod tym adresem.
Dziewiąte miejsce zajmuje gra Stalker: Shadow of Chernobyl, FPS, o którym pierwsze plotki pojawiły się już w 2001 roku. Produkcja miała wnieść sporo świeżości do gatunku. Niestety wciąż wydłużający się proces produkcyjny sprawił, że większość zapowiadanych przez autorów innowacji została już wykorzystana w innych grach. Emocje wygasły, a gra wciąż nie trafiła do sprzedaży. Premierę przesunięto na 2007 rok.
Na siódmym miejscu znalazła się przenośna odsłona Gran Turismo Mobile na PSP. Gra zapowiadana była już podczas E3 w 2004 roku. Pokazywano nawet zdjęcia pudełka, co miało wskazywać na to, że tytuł jest już w fabryce. Jak się później okazało, było to zwykłe mydlenie oczu, a w tamtym okresie prace nad produkcją nie zostały jeszcze rozpoczęte. Aktualnie premiera planowana jest na 2007 rok.
Przeskakujemy parę miejsc i trafiamy na czwarte. Znajduje się na nim nowa gra odpowiedzialnego między innymi za Simsy Willa Wrighta, Spore. Produkcja pozwalająca na rozwinięcie potężnej cywilizacji na drodze ewolucji, począwszy od najprostszych prymitywnych istot, zapowiada się bardzo ciekawie. Dwa lata z rzędu otrzymała nagrody podczas targów E3. Z zapowiadanej premiery w bieżącym roku zrobiła się druga połowa przyszłego. Miejmy nadzieję, że na tym skończy się jej przesuwanie.
Czas przejść do pierwszego miejsca. Zajmuje je „legendarna” już pozycja, podawana jako przykład gry, która wciąż nie może opuścić fazy produkcyjnej. Już od dziesięciu lat premiera jest przesuwana z roku na rok, a co jakiś czas ktoś z ekipy 3D Realms rzuca parę słów na jej temat, by przypomnieć, że projekt nie umarł. Już chyba dla nikogo nie jest zagadką, że mowa tu o Duke Nukem Forever. Pozostaje mieć nadzieje, że podtytuł nie wskazuje na czas, przez który trwać będą prace nad grą.