Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 14 lipca 2006, 18:42

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Myśli nieprzemyślane - Znowu nowy komputer?

Intel kontratakuje, miażdży z siłą wodospadu, wygrywa konkurencję na szybkość z AMD o kilka długości, czyli dzieje się coś, czego nie doświadczyliśmy od dobrych pięciu-siedmiu lat, lekko licząc: znowu będziemy kupować do gier pecety z procesorami Intela.

- Tym razem będę straszny: opowiem wam dowcip.

- Ten o Gąsce Balbince?

- Ależ wodzu, co wódz...!

- To ja przepraszam.

A jednak opowiem – Intel kontratakuje, miażdży z siłą wodospadu, wygrywa konkurencję na szybkość z AMD o kilka długości, czyli dzieje się coś, czego nie doświadczyliśmy od dobrych pięciu-siedmiu lat, lekko licząc: znowu będziemy kupować do gier pecety z procesorami Intela. A dowcip polega na tym, że to wcale nie jest dowcip.

Myśli nieprzemyślane - Znowu nowy komputer? - ilustracja #1

Procesory nazywają się Core 2 Duo i Core 2 Extreme, mają premierę za 2 tygodnie, a dziś skończyło się NDA na publikację ich testów. A co najistotniejsze są szybkie i stosunkowo niedrogie. Znaczy, niedrogie jak niedrogie – ich ceny zaczynają się od blisko 200 dolarów, a do tego trzeba doliczyć drugie tyle na nową płytę główną, nowe pamięci etc. Skąd my to znamy. Rzecz w tym, że tym razem płacąc za procesor 2 razy więcej dostajemy... 2 razy więcej. Czyli dwa razy szybciej i tak być powinno. Wyniki testów są dla AMD co najmniej smutne, gdyż najszybszy obecnie model Athlona – 64 FX-62 – jest nawet półtora raza wolniejszy od najszybszego modelu Core 2 – Extreme X6800. Ten zaś zużywa ledwie 10% energii więcej. Po naprawdę sporą dawkę informacji na temat tego cuda odsyłam Was choćby do artykułu na AnandTech. Wykresy z wynikami testów robią wrażenie. Ktoś z Was ma w Oblivionie 80 klatek na sekundę w rozdzielczości 1600x1200? Ano właśnie. :-)

Z drugiej strony, tak sobie myślę, że może to wcale nie tak dobrze dla tych gier będzie, że takie szybkie procesory Intel zrobił. (Zawsze, gdy jakaś epoka się kończy, a jakaś zaczyna, pojawiają się w głowie myśli). Spójrzcie na okresy, w których pojawiało się najwięcej najwspanialszych gier. Takie złote „wieki” będą ze dwa – lata 92-94 i początek naszego wieku. Oba te okresy zupełnie precyzyjnie pokrywają się z czasem prymatu procesorów AMD. Naście lat temu były to doskonałe 386-ki DX (40 MHz), teraz Athlony XP. Czy nadchodzący czas, w którym z koroną obnosić będzie się zapewne Intel (halo, AMD, macie coś w rękawie?) nie będzie dla gier pecetowych gorszy? Są przecież po temu powody, by tak podejrzewać, bo ile to tych konsol nowej generacji będzie? :-)

Borys „Shuck” Zajączkowski

P.S. Niewykluczone, że – jeśli ktoś z Was wie, skąd pochodzi dialog we wstępie i prześle tę informację na mojego maila ([email protected]) – znajdzie się w redakcji jakaś fajna gra na nagrodę. :-) Tak w okolicy poniedziałku, powiedzmy.

Gorąca „Piłkarska Jesień”

Piłkarskie emocje już za nami. Co ciekawe, patrząc po ilości informacji, znacznie częściej komentowane są aktualnie nie same rozgrywki, co wymiana „uprzejmości” pomiędzy Zinedine Zidanem a Marco Materazzim... Jednak Waszą uwagę chciałem zwrócić na pojedynek, który jesienią tego roku do czerwoności powinien rozpalić miłośników komputerowej piłki. Po raz pierwszy w historii będziemy mieć bowiem do czynienia z przygotowaną w polskiej wersji językowej (a przez to dostępną w znacznie niższej, niż dotychczas cenie) kolejną odsłoną Pro Evolution Soccer. Po drugiej stronie frontu znajdzie się z kolei nowa odsłona wydawanej przez Electronic Arts FIFY.

Dla porządku postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu fakty oraz „listę życzeń” związanych z obydwoma tytułami. Niestety, liczba informacji na temat gry FIFA 07 tak na dobrą sprawę ogranicza się jedynie do jednej – że gra będzie... i to zapewne wcześniej niż PES6. Electronic Arts jak na razie jednak totalnie nabrało wody w usta i nie zdradza najmniejszych szczegółów na jej temat. Domyślać się jedynie można, że w przypadku polskiej wersji znów w roli komentatorów usłyszymy duet Szaranowicz-Szpakowski. Ciekawostką jest fakt, że w rozesłanej informacji prasowej na temat jesiennych premier tej firmy FIFĘ 07 można znaleźć jedynie w... znajdujących się na dole strony informacjach o ochronie nazw i znaków handlowych!

A oto lista potencjalnych życzeń fanów FIFY:

  • Nowy silnik – stary używany jest od 4 lat i może nie sprawdzić się w kolejnej wersji.
  • Zmieniony gameplay – odejść od schematów i ulepszyć AI, które nie będzie nabierać się na podobne zagrania piąty raz z rzędu.
  • Zrezygnować z programowanych podań i strzałów – pozwolić graczom na dokonanie własnych wyborów w zakresie precyzji strzałów na bramkę – jak strzał jest za mocny to niech leci nad bramką a nie w samo okno.
  • Ulepszyć animacje – niech piłkarze nie biegają, jakby mieli kij zamiast kręgosłupa.
  • Ulepszyć lub wprowadzić nowy edytor z możliwością importowania swojej twarzy (tak jak w NHL 2002 choćby).
  • Rozwinąć rozgrywki online poprzez wprowadzanie tabeli graczy i rozgrywanie turniejów.
  • Zadbać o prawidłowy wygląd polskich piłkarzy, w końcu licencja do czegoś zobowiązuje.
  • Zbalansować rozgrywkę, niech umiejętności poszczególnych piłkarzy odpowiadają tym w rzeczywistości.

O jej odwiecznym rywalu, czyli o Pro Evolution Soccer 6 wiemy już znacznie więcej. Oto zebrane na szybko już znane fakty na jej temat:

  • Nowy tryb International Challenge – wybieramy kadrę danego kraju i przebijamy się przez eliminacje, a następnie startujemy w największych imprezach (a.k.a. Mistrzostwa Świata – brak licencji). Można będzie dowolnie rotować skład kadry, powoływać nowych zawodników, innych odstawiać na ławkę za słabą formę. Jednym słowem – zabawimy się w Janasa. ;-)
  • Nowe licencjonowane ligi: Szwecja, Argentyna, a także Holandia, Włochy i Hiszpania. Wśród reprezentacji debiutują Ghana, Angola i Trynidad & Tobago.
  • Nowe zagrania i triki.
  • Kompletnie nowe AI bramkarzy – teraz będą bronić bardziej instynktownie, często wybijając kąśliwe strzały końcówkami palców. Będą się rzucać pod nogi w sytuacjach sam na sam, czy to w trakcie dobitek po strzałach z dystansu.
  • Nowy system rzutów wolnych – teraz nie trzeba czekać, aż obrona przeciwnika ustawi mur. Wystarczy wykonać odpowiednią kombinację, aby błyskawicznie rozpocząć stały fragment gry i szybko zaatakować bramkę wrogiej drużyny.
  • Zmieniony system sędziowania – dosyć gwizdania przewinień za byle dotknięcie przeciwnika. Konami preferuje grę 1 na 1, grę ciałem.
  • Udoskonalona fizyka podań i kolizji obiektów – zwiększona płynność rozgrywki, możliwość błyskawicznego przejścia do kontrataku itp.
  • Nextgenowa grafika w wersji na X360 i prawdopodobnie na PC – o wiele lepiej prezentować się będą piłkarze, ich twarze będą niezwykle dokładnie odwzorowane, po budowie ciała będzie można odróżnić najbardziej znanych zawodników, tekstury w wysokiej rozdzielczości.
  • Maciek Żurawski na okładce polskiej wersji oraz komentarz Borka i Kołtonia.
  • Korzystniejsza, niż dotychczas cena polskiej wersji gry.

Na koniec można zatem postawić symboliczne pytanie: czy zwycięsko z tego pojedynku wyjdzie duet Szpakowski-Szaranowicz (którzy zapewne, podobnie jak w zeszłym roku, będą komentować mecze w FIFIE 07), czy też górą jednak będzie duet Borek-Kołtoń (czyli polscy komentatorzy w Pro Evolution Soccer 6)? Odpowiedź na to pytanie poznamy jeszcze w tym roku... Jedno jest pewne – znając dość liczne grono fanów jednej i drugiej serii piłkarskiej, na naszym forum będziemy świadkami niejednej gorącej dyskusji o wyższości tego czy tamtego. :-)

Misza & eJay

Powiązania do myśli