autor: Redakcja GRYOnline.pl
Myśli nieprzemyślane - Euro 2012
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to wielkie święto sportu. W medialnej popularności wyprzedzają je jedynie Mistrzostwa Świata oraz Olimpiada. Nam, graczom, pozostaje się cieszyć z tego, że również my nie zostaniemy przy ich okazji pominięci.
Platini pokazał Europie białą kartkę, przy czym Polska i Ukraina zdradzają z tego powodu radość. Listkiewicz mówi, że było warto cierpieć, publicyści cieszą się z plagi afer do opisania, obliczonej na najbliższe 5 lat. Janisz podkreśla odwagę UEFY i jej otwartość na eksperymenty. Planiści wytyczają autostrady przez ścierniska, a budowlańcy wykupują cegły na zapas. Z tak wielkiego tortu, jakim są Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, każdy ma nadzieję coś ugryźć. Również producenci gier popędzili swoich projektantów do pracy – niedługo trzeba było czekać na pierwsze zapowiedzi tytułów przygotowywanych z myślą o Euro 2012 lub przynajmniej inspirowanych światłą ideą Mistrzostw.
Rodzimy producent doskonale się sprzedających gier wojennych – City Interactive – pośpieszył z zapowiedzią Terrorist Takedown: The Road to Odessa. W TT:TRtO wcielimy się w postać elitarnego najemnika, który podejmuje się zadania odeskortowania grupy polskich kibiców jadących z Dolnego Śląska na finał Mistrzostw w Kijowie. W ciągu 12 misji odwiedzimy spaloną słońcem Północną Afrykę, najeżone pułapkami lasy Wietnamu, wiecznie niespokojne Bałkany, Kubę oraz, jakże rzadko wykorzystywane w grach komputerowych Falklandy. Nowoczesny silnik graficzny pozwoli graczom zaobserwować ślady kul na ścianach, a oddany w okno strzał z bazooki faktycznie wybije w nim szyby. Gra dystrybuowana będzie w sieci supermarketów spożywczych w cenie 19,99 PLN.
Ukraińska firma GSC Game World przymierza się do wydania dodatku do S.T.A.L.K.E.R.A., który będzie nosił podtytuł Return of the Shadow. U podstaw fabuły gry lec ma idea budowy miasteczka piłkarskiego na terenach skażonych przez trzeci wybuch reaktora w Czarnobylu, który ma miejsce w roku 2010. Gracz wkracza do akcji niedługo po tym, jak seria dziwnych zdarzeń o charakterze paranormalnym przerywa finałowy mecz pomiędzy drużynami Niemiec i Ukrainy. Ostatnie transmisje telewizyjne przedstawiają dantejskie sceny, w których anomalie grawitacyjne rozdzierają boisko na pół. Na miejscu okazuje się, że w okolicach stadionu nie ma żywych ludzi, skażenie promieniotwórcze nie pozwala na szybką eksplorację terenu, a naprzeciw gracza stają legiony zombie ubranych w piłkarskie koszulki. Wszystko to zapowiada się fascynująco, lecz również wymagająco w sensie deweloperskim – ludzie z GSC otwarcie wyrażają wątpliwości, czy 5 lat to wystarczający okres, by zdążyć z produkcją tak ambitnie zapowiadającej się gry.
Wśród producentów gier szykujących się na Euro 2012 nie mogło zabraknąć Sports Interactive, której Football Manager powszechnie uważany jest za najlepszy dostępny manager piłkarski. Football Manager 2012, bo tak nazywać się będzie zapowiadana gra, to przede wszystkim wyzwanie dla wywiadowców zbierających informacje o realiach każdego kraju, którego drużyny piłkarskie zostają umieszczone w grze. Miles Jacobson, szef SI, najbardziej obawia się tego, czy uda się uchwycić specyfikę polskiej piłki nożnej. „Przyznam, że przeraża mnie stopień komplikacji zależności, które trzeba będzie uwzględnić w tym projekcie. Kupowanie sędziów, piłkarze, których forma zależy nie tylko od przeprowadzonego treningu, ale od ilości wypitego przed meczem alkoholu, odwoływanie meczów w obawie przed przybyciem na nie kibiców... Wszystko to stanowi dla nas absolutną nowość, ale wierzę, że sobie poradzimy.” – powiedział w udzielonym wywiadzie Miles.
Niedługo musieliśmy czekać również na zapowiedź UEFA Euro 2012. Niezawodni, zawsze gotowi na najważniejsze wydarzenia sportowe Elektronicy nie kryją swojego podekscytowania. Jasnym jest, że możemy się spodziewać nowej jakości w grach piłkarskich – piarowcy Electronic Arts mówią wprost o rewolucji. Nowy, niezwykle intuicyjny układ menu, oficjalne licencje wszystkich drużyn piłkarskich, które choćby prawdopodobnie wezmą udział w Euro 2012 – to wszystko nie może się nie spodobać. Absolutną nowością będzie tryb Quick Match, w którym otrzymamy możliwość rozegrania meczu dowolnymi dwoma drużynami, na dowolnie wybranym boisku. I to wszystko na PC, Xboksa 720, PlayStation 4, PSP Two, Nintendo Triple Screen, Woo oraz na telefony komórkowe.
Warto wspomnieć, że światowy potentat growy bynajmniej nie zamierza poprzestać wyłącznie na UEFA Euro 2012. Już teraz w produkcji znajduje się Euro 2012 Fun Stuff, mający stanowić piąty dodatek do jeszcze nie zapowiedzianych The Sims 4.
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to wielkie święto sportu. W medialnej popularności wyprzedzają je jedynie Mistrzostwa Świata oraz Olimpiada. Nam, graczom, pozostaje się cieszyć z tego, że również my nie zostaniemy przy ich okazji pominięci. Szereg wspaniałych gier, które na nas czekają, pozwalają optymistycznie patrzyć w przyszłość. A reprezentacji narodowej życzę z całego serca, by z drużynami Niemiec, Anglii, Francji, Włoch, Holandii czy Hiszpanii spotkała się nie wcześniej niż w ćwierćfinałach.
Borys „Shuck” Zajączkowski
PS. Nie wszystkie informacje podane w powyższych MNP mogą okazać się prawdziwe. ;-)
Powiązania do myśli
- MNP.50 – Wirtualne traumy
- MNP.51 – Agencja morderców
- MNP.52 – W szponach statystyki
- MNP.53 – Czas na Piknik!
- MNP.54 – Ideał piękna
- MNP.55 – O mieczach i dyskach
- MNP.56 – Najgorsze MNP ever
- MNP.57 – Zły dotyk
- MNP.58 – Ostatnia gra single
- MNP.59 – Xbox 360 Vista Edition
- MNP.60 – Krzywa nauki Gothic 3
- MNP.61 – Świat bez myszy
- MNP.62 – Zabijam, bo lubię
- MNP.63 – Wiidzieliśmy
- MNP.64 – Dzień dobry, czy zastałem Jolkę?
- MNP.65 – Troika
- MNP.66 – Google dyskutuje o gustach
- MNP.67 – O inteligencji pecetowca
- MNP.68 – Online’owy Władca
- MNP.69 – Prorocy na start!
- MNP.70 – Hamburgeryzacja gier
- MNP.71 – Seks, polityka i samochody
- MNP.72 – Cześć, jestem Mac
- Myśli nieprzemyślane o życiu (i o grach)
- MNP.74 – Uśmiercaj mnie powoli
- MNP.75 – Walcz, Fryderyku Chopinie, walcz!