„Myślałam, że jestem najgorszym, co przydarzyło się Gwiezdnym wojnom”. Daisy Ridley o trudnych początkach w Star Wars
Gwiezdowojenna trylogia Disneya spotkała się z mieszanym przyjęciem przez fanów Star Wars. Nagła sława i nie najlepsza reakcja widzów na film okazały się dla Daisy Ridley doświadczeniem, na które nie była przygotowana.
Na temat trylogii Disneya wierni fani uniwersum stworzonego przez George’a Lucasa mają różne zdania. Niektórym miłośnikom Star Wars nie przypadła do gustu protagonistka nowych filmów, portretowana przez Daisy Ridley Rey. Jak się okazuje, krytyka, jaka spadła na odtwórczynię roli i na sam film, nie była czymś, na co aktorka czuła się przygotowana.
Choć zazwyczaj nikt nie kwestionował umiejętności aktorskich artystki, a raczej kierunek, w jakim zmierzała franczyza, to jednak cała atmosfera wokół premiery i dyskusje na temat widowiska nie odbiły się na aktorce najlepiej. Sprawiły, że Ridley kwestionowała całą swoja pracę i czuła zwątpienie związane z występem w produkcji. O tym, jak przytłaczającym doświadczeniem okazał się udział w Przebudzeniu Mocy, opowiedziała podczas niedawnego wywiadu dla Clique.
Po pokazie pierwszego filmu czułam, że jestem beznadziejna, bezwartościowa. Wypłakiwałam oczy, sądząc, że jestem najgorszą rzeczą, jaka przytrafiła się Gwiezdnym wojnom. Nigdy nie widziałam się w głównej roli, więc dla mnie było to coś nieoczekiwanego i bardzo zaskakującego. To mnie przerosło.
Jak zwraca uwagę sama aktorka, nigdy wcześniej nie brała udziału w tak ogromnym projekcie – i to jeszcze w głównej roli. Trudno się więc dziwić, że zamieszanie związane z filmem negatywnie wpłynęło na stan psychiczny artystki.
Już wkrótce Daisy Ridley zobaczymy jednak w kolejnym widowisku. Odtwórczyni roli Rey powróci do świata Star Wars w nowym filmie w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy. Akcja będzie rozgrywać się 15 lat po wydarzeniach znanych z dziewiątego epizodu, a bohaterka stanie przed zadaniem odbudowania Zakonu Jedi. Miejmy nadzieję, że udział w tym projekcie okaże się dla artystki pozytywniejszym doświadczeniem.