Muzyczne Power Gig - data premiery, niecodzienna perkusja i Eric Clapton
Poznaliśmy datę premiery gry muzycznej Power Gig: Rise of the SixString, zapowiedzianej oficjalnie na początku marca tego roku – prawdopodobniej pierwszej produkcji tego typu, wykorzystującej w roli kontrolera prawdziwy instrument muzyczny. Dzieło firmy Seven45 Studios, złożonej z weteranów rynku elektronicznej rozrywki, trafi do sprzedaży w październiku bieżącego roku.
Poznaliśmy datę premiery gry muzycznej Power Gig: Rise of the SixString, zapowiedzianej oficjalnie na początku marca tego roku – prawdopodobnie pierwszej produkcji tego typu, wykorzystującej w roli kontrolera prawdziwy instrument muzyczny. Dzieło firmy Seven45 Studios, złożonej z weteranów rynku elektronicznej rozrywki (byli pracownicy m.in. Vivendi, LucasArts, Atari, Foundation 9, Pandemic, Capcom), trafi do sprzedaży w wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3 w październiku bieżącego roku.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wśród utworów, które pojawią się na ścieżce dźwiękowej do Power Gig, znajdą się kompozycje m.in. Dave Matthews Band, Jet (She’s a Genius), The Donnas (Fall Behind Me)Kid Rocka, a także... samego Erica Claptona! W przypadku wymienionego wyżej wirtuoza gitary na playliście zawarta zostanie jedna z jego najbardziej rozpoznawalnych kompozycji – Layla. Co więcej, brane pod uwagę tytuły zostaną dołączone do gry na zasadzie wyłączności, co oznacza, że nie znajdziemy ich w żadnej innej grze muzyczno-rytmicznej.
Producenci z Seven45 Studios zaprezentowali również na specjalnym pokazie kolejny instrument, który powstaje z myślą o Power Gig. Jest nim perkusja, a właściwie niecodzienne urządzenie emulujące popularne gary. Mianowicie, zestaw będzie się składać z pałeczek wyposażonych w specjalne czujniki, a także niewielkiej jednostki bezprzewodowej stanowiącej serce „perkusji”. Została ona wyposażona w szereg przycisków, ułatwiających poruszanie się po menu gry, a także, co najważniejsze, cztery kolorowe sensory, wychwytujące ruch pałeczek.
Perkusja, gitara i mikrofon – kontrolery do Power Gig.
Z testów przeprowadzonych przez redakcję serwisu Destructoid wynika, że granie na perkusji będzie polegać na wykonywaniu określonych ruchów pałeczkami w powietrzu, nad leżącymi na podłodze sensorami, które będą następnie przetwarzane przez urządzenie oraz przenoszone do gry. Podobno z jednej strony jest to rozwiązanie dobre – rozgrywka jest cicha (grając na perkusjach z Guitar Hero lub Rock Band bardzo łatwo zirytować domowników) oraz nie wymaga zbyt wiele przestrzeni. Z drugiej jednak potrzebne jest odpowiednie wyczucie oraz dłuższy trening – problemem jest tu bowiem fakt, że przy uderzeniu pałeczki nie natrafiają na żaden opór, co automatycznie doprowadza do sytuacji, w której nie jesteśmy pewni, czy konsola zaliczy ruch. Dziennikarze serwisu Destructoid, zwalają jednak ewentualne problemy na fakt, że mieli do czynienia z dosyć wczesnym prototypem perkusji. Podobno ostateczna wersja ma działać jak najbardziej poprawnie i nie nastręczać problemów.
Jak zapewniają sami twórcy, Power Gig: Rise of the SixString zostanie zaprojektowane tak, aby w grę mogli bez problemów zagrać zarówno początkujący miłośnicy muzyki, jak i starzy wyjadacze, przed którymi instrumenty muzyczne nie mają żadnych tajemnic. Produkcja oferować będzie dwa tryby rozgrywki – pierwszy z nich zostanie oparty na zasadach znanych z innych gier muzycznych (Guitar Hero, Rock Band). W drugiej opcji w przypadku ścieżki gitarowej poćwiczymy wspólnie z grą różne chwyty, power chordy i inne tego typu zagrania, wymuszające odpowiednie ułożenie palców na strunach i gryfie wiosła. Sama gitara została wyposażona nie tylko w kolorowe oznaczenia, ale również struny. Oznacza to, że będzie jednocześnie pełnoprawnym „elektrykiem” – w każdej chwili gracz będzie mógł podłączyć kontroler do wzmacniacza i wydobyć drzemiącą w nim moc.